Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
BogdanaChwedeńczuka–zorganizowaliśmyprywatneseminarium
(uznaliśmy,żestudiasązamałointensywne),naktórymczytaliśmy
BadanialogiczneHusserla.AlenasząBiblią–lekturąinicjującą
filozofii–byłaKrytykaczystegorozumu;natamtymuniwersytecienie
byłomożliwetowarzyskoprzyznaćsię,żesięjejnieczytało.
NadrugimrokupisałemdlaKrzysztofaPomianapracęseminaryjną
opojęciuczasuuKanta;przeczytałemwszystko,comogłem,między
innymiHeideggeraKantunddasProblemderMetaphysik–itaksię
zaczęłamojafascynacjaHeideggerem.
Naszychprofesorów–Kołakowskiego,Baczkę,Pomiana–
uważaliśmyzahistoryzującychsceptyków;siebieuważaliśmyza
„racjonalistów”.
Jednązosób,którepanakształtowaływlatach70.,byłHenryk
Krzeczkowski.MarcinKrólwswojejAutobiografiiniepolitycznej
napisał,żebyłtotrochęhochsztapler,ależetoonwprowadzałwas,
wtedy
młodych
ludzi,
w
myśl
konserwatywną.
Potwierdza
towautobiografiiHenrykBereza,nazywającgo„geniuszem
wopowiadaniuopowieściartystycznychocharakterzetowarzysko-
plotkarskim”.Panjednakniezajmowałsięwtedyfilozofiąpolityki.
Wątkipolitycznepojawiająsięwpanatwórczościstosunkowopóźno,
przyokazjistudiównadNietzschemiSchmittem.
Czystałosiętakdlatego,żezawszewolałpan„robić”politykę–
myślętuoprowadzeniuInstytutuizarządzaniunim,którewymagały
pewnejpolitycznejsmykałki–odnamysłunadtąsferąrzeczywistości?
MarcinKrólmiałnamyślisiebieiWojtkaKarpińskiego–toznimi
Henrykdyskutowałokonserwatyzmie;ja,niecowtedymłodszy
(terzeczysięzmieniają),rzeczywiścieniebyłemtakbardzotym
zainteresowany.ChoćnaturalnieczytałempasjamiPiłsudskiego,
Dmowskiego,Kucharzewskiego,wychodzączwykleznaręczami
takichksiążekzwizytuAnnyRadziwiłł,mądrejnauczycielkiwmojej
dawnejszkolenaŻoliborzu.
HenrykaKrzeczkowskiegoteżznałemibardzolubiłem;toprawda,
dużowymyślał,częstotakżeswójżyciorys–alejakśmiesznie,jak
interesująco!Zczasemzresztąpowolidorastałdoswojegokiedyś