Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1
DoFismespojadęwięctylkodwarazy.Żywiącprzekonanie,
żetokilkutysięcznemiasteczko,położoneotrzydzieścikilometrów
napółnocodReims,staniesięnakolejnemiesiące,amożeilata,
jednymzmiejscobecnychwmojejegzystencji.
Obiecywałemsobie,żekiedyśzwiedzęratuszwzniesionyw1912
roku,iwkrótcepotemniemaldoszczętniezburzonypodczaswojny,
apóźniej,wpołowielatdwudziestych,odbudowanywtymsamym
późnorenesansowymstylu.Żeustóptejdziwniewyniosłejbudowli
będęchodziłwnitowiejskiej,nimiejskiejsceneriiporynku
otoczonymrzędamisklepówiwysokichdomów,zktórychczęść
szczycisięzdobieniamiwstyluartdéco,podobnymidotych,jakie
możnazobaczyćwcentrumReims,zbudowanojebowiemwtejsamej
epoceiwzbliżonychokolicznościach.Wyobrażałemsobie,
żewchodzędoDomuKsiążkiiPrasy,PapeteriiiUpominków,
wktóregowitryniepanowałnieopisanychaos,aostatnietomyDzieł
ze
bra
nychFaulknera,wydaneniedawnowBibliotecePlejady,
zreklamąGallimardaipromocyjnąceną,widniaływśródzalewu
praktycznychporadników,przewodnikówturystycznych
igastronomicznych,mapdrogowychiczytadełwformacie
kieszonkowym,przyciągającychwzrokkrzykliwąokładką,bykupić
tambyćmożejakieśczasopismoalbolokalnągazetędlamatki,
przejrzećjewkawiarninaprzeciwko,gdziezostałbymgodzinęczy
dwie,wczasiejejpopołudniowejdrzemki,apotemczytaćksiążkę,
którązsobąprzywiozłem.Zamierzałemchodzićulicami,któredość
szybkoiniepostrzeżeniezmieniająsięwwiejskiedrogi,lubprzejśćsię
domostuFismettes,októrymsiędowiedziałemszukającinformacji