Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rocznicęupadkukomunizmu,wydarzenia,odktórego–jakzapewniała
nas,studentówczwartegoroku,profesorD.–rozpocząćsięmiał
„okreslepszychdni,bezzła”.Dośćdługojednakzwlekałem
zrealizacjątegochoregoplanu.Boczymożnawpaśćnagłupszy
odtegopomysł?Żyćżyciemminionym?Gmeraćwcudzymżyciu...
Byłowtymcośdwuznacznegoikuszącegozarazem.
Pamiętam,jakwdniusprawyrozwodowejbrnąłemnaprzystanek,
pokostkiwpółpłynnejmasie,nitośniegu,niwody.Jużwtedy
chodziłomitopogłowie.Częstoteżmyślałemotymwiosną,która
przeszładohistoriiogrodnictwajakokatastrofa,kiedytowpołowie
majaprzyszłyzabójczemrozy,wefekciektórychpodtopórposzłycałe
sady.Wyobrażałemsobieswojewejściedotegomieszkaniatakże
wczasieowegoapokaliptycznegolata,kiedytowilgotnefronty
atmosferycznerozpoczęłyswójtaniecnaniebie,kręcącpiruety
odAtlantykuprzezAfrykęŚrodkową,bywkońcunadEuropą
centralnązderzyćsięześcianązimniejszegopowietrza.Apóźniejteż
wtrakciepamiętnejpowodzi.Noiwkońcunadeszłyczasy
powszechnegostrachuprzedzwierzętami:szczurami,bydłem,trzodą
chlewnąiwreszcie–ptakami.Wtedyteż,wczasachpowszechnego
poczuciazagrożenia,ostateczniedojrzaławemnietamyśl,byzrobić
to,byostatecznieuwolnićsię,rozwiązaćzagadkęprzeszłości,ibyć
możedotrzećdoistotymojejniewątpliwieniezdrowejfascynacji,
aczegorównieżniewykluczałem–jakiegośopętania.
AlenawejściedomieszkaniaA.,awłaściwiedopokoju,który
onauznałazamiejsceszczególne,zdecydowałemsiędopiero
podrugimrozwodzie.MójzwiązekzRóżąrozleciałsiępotrzech
miesiącach.Wsensieprawnymniebyłoproblemu:zajęłotomożepół
godziny.Sąduznał,żeniemaczegoratować.Potraktowałnasjak
dwojenieodpowiedzialnychawanturników,którzynadwyrężają
majestaturzędustanucywilnegoisądu,którymusisankcjonować
kaprysylekkomyślnychobywateli.
Zarazpoślubieokazałosię,żemamyzupełnieinnewizje
małżeństwa.OnachciałamieszkaćwL.,ajawS.Onachciała
sprzedaćnaszdom(chwilęwcześniejprzekonałamnie,bymuczynił