Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
botewieczorymiaływsobiejakąśwytworną
powtarzalność,któradlaosobynieuczestniczącejwnich
stawałasięcorazbardziejnudna;wyobrażałasobie
jednak,żekażdymatudoodegraniaswojąrolę,awtedy
udawałojejsięzachowaćdotychczasowyzapał.Każdego
takiegowieczorujakiśżartowniśsypałswoimi
historyjkami,jakiśpoetaczytałswojewiersze,śpiewacy
śpiewali,pięknekobietystroiłysięikokietowały,
wybrańcypoważnychnauksumiennieomawialiswoje
dziedziny,paniStuartwswoichzachwycających
kreacjachprzepływałatamizpowrotemwsposóbiście
łabędzi,panzaśpodburzałlwy,którewcześniejzwabił
dosalonu,byryczałynajlepiej,jakpotrafią,czybyły
wiel​kieczymałe.
„Wielkienieba!Czemużoniniezrobiąlubniepowiedzą
czegośnowegoiciekawego,zamiastwkółkorozprawiać
osztuce,muzyce,poezjiikosmosie?Gazetypełne
apeliopomocdlabiednych,informacjioreformach
wszelkiegorodzajuiowspaniałychdziełach,jakich
dokonująinni,alecitutajzdająsięmyśleć,żenie
tokwestiedośćdystyngowane,byonichmówić.Musi
tobyćbardzowytworne,robićwkółkotosamojakstado
tresowanychkanarków,alekiedysięnatodłużejpatrzy,
tojużżadnazabawa,tylkonuda,aopowieściHepsey
dlamnieowielecie​kaw​sze”.
Doszedłszydotegownioskupokilkumiesięcznym
zgłębianiudyletantyzmuprzezuchylonedrzwi,Christie
pozostawiła„tresowanekanarki”,bydalejćwierkały
ipodskakiwaływswejpozłacanejklatce,ipoczęła
poświęcaćswójczasHepsey,któradałajejwglądwinny
rodzajżycia,takprzejmującoprawdziwy,żeniedałosię
otymza​po​mnieć.
Wsuterenierozkwitłaprzyjaźń,gdyżHepseymiała
macierzyńskieserce,aChristieszybkozdobyłajej
zaufanie,obdarzająctymsamym.Jejhistoriabyła