Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ola
Śnimisięmama.Budzęsięzkrzykiem.Wokółmnie
panujenieprzeniknionaciemność.Poomackuszukam
komórki.Jestpiąta.Dopiero.Mogłabymspaćjeszcze
półtorejgodziny,alebojęsięzamknąćoczy.Lepiej
spojrzećnatozinnejstrony.Jestpiąta,awięcmogę
wstaćirozpocząćdzień.Żołądeknienawala,głowanieco
łupie.Nieźle.Takikacdoprzeżycia.Wypijamkawę,biorę
wczorajszągazetę,doktórejnawetniezajrzałam,
akupiłamchybazprzyzwyczajenia.Nudy,alejakoś
zabijamczas.Wychodzęonormalnejporze.
Beatawitamnieuśmiechemikumplowskim„cześć”,ale
znowuwjejoczachwidzęcierpieniezwierzęcia
szamoczącegosięwklatce.Ej,czyjaprzypadkiemjejnie
ubarwiam,niestaramsięurozmaicićmonotonnejpracy
wbibliotece?Ależonamaoczy!Ogromne,błękitne.
Założęsię,żefacet,zktórymsięterazspotyka,uwielbia
sięwniewpatrywać.Aha,akurat.Facecilubiąinne
rzeczy.
Pójdziemydziśpopracynakawę?
Wyczuwamnapięcie.Ciekawe,dlaczegojejnatym
zależy?Przezchwilęmilczę,wcaleniepoto,żeby
potrzymaćwniepewności.Niejestemprzekonana,czy
chcęzacieśniaćstosunki.Jestwtejkobieciecoś,czego
niecierpię,acoznambardzodobrze.Należałobyraczej
powiedzieć„znałam”.Kiedyś.Niemacosięoszukiwać,
właśniedlategomniepociąga.
Chętnie,niemaminnychplanów.
Uśmiechamsięniecokrzywo,leczonabierze
tozadobrąmonetę.
Super.
Chcepowiedziećcośjeszcze,alewchodziczytelniczka.
Beatazagaduje,uznajęwięc,żemogęwyjśćnachwilę.