Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PROLOG
BenjaminCartersiedziałnawysokim,obitymskórą
krześlewkącieprywatnegoluksusowegoklubu,
doktóregowstępmieliwyłączniejegoczłonkowie.
Światłobyłoprzyumione,atmosferaprzyciszona
inastrojowa.Złocistelampyimigocąceświece
nadawaływnętrzuklimatsubtelnejintymności.Dym
cygarasnującysięwprzeciwległymciemnymcie
wypełniałpowietrzeegzotycznymaromatem.
KlubzapewniałabsolutnądyskrecjęiBentymsię
kierował,wybierającgonamiejscetegospotkania.
Terazspoglądałkolejnonakażdegoztrzechmężczyzn,
którzyzebralisięprzyjegostoliku.NaprośbęBena.
NaszejkaZaynaAl-Ghamdiego,władcępustynnego
królestwazasobnegowropęisurowcemineralne,
oniezmierzonychbogactwachirządachabsolutnych.
PotemnaDantegoManciniego,włoskiegomagnata
odnawialnychźródełenergii,oczarucej
powierzchowności,kryjącejostryjakbrzytwaintelekt,
prawdziwążyłkędointeresówiuszczypliwyjęzyk.
Iwkońcunaostatniego,niemniejważnego,Xandra
Trakasa,greckiegomiliarderaidyrektorageneralnego
konglomeratuoglobalnymzasgu,specjalizującego
sięwluksusowychtowarach.Chłodnego,
powścgliwego,owyrazistychrysachtwarzy,które
niczegoniezdradzały.
Benwprawdzienierządziłpustynnymkrólestwemani
połowąEuropy,alemiałwładzęnadManhattanem
zeswymistrzelistymidźwigamiigłębokimiwykopami