Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wyznałam,oczywiścienagłosTanieuwielbiam.
Mojąpracownięwszkoleuczniowienazywająobłędną
pętlączasu.Fakt,żeścianyiszafypozawieszane
dosłowniewszystkim,odreprodukcjiobrazów
Waterhouse’aiplakatówzMightyMousepocząwszy,
anamodelachze„StarTreka”orazdzwonkach
skończywszy.Dzwonkachwilościachzatrważających
(mająprzecieżdobreqi).Moimmieszkaniemuczniowie
niebylibywięczszokowani.Chociażnie,zjednego
powodunapewnobyichprzytkało.Bojausiebie,
wswoichczterechścianach,mamkompletnegobzika
napunkcieporządku,pracowniaszkolnanatomiast
znajdujesięwstaniepermanentnegonieporządku.
Ztymżepanującytubałaganjestwpewnymsensie
uzasadniony.Boipocorobićporządek,skorowszystko
znajdujesiębeznajmniejszegoproblemu?
Nowłaśnie.Apozatym...
Muszęprzestaćkląć!
Krótkiezdankowypowiedzianezostałobardzogłośno
ibardzodobitnie,postanowiłambowiemzastosować
metodęopartąnaodruchuPawłowa.Powtarzaćsobie
ipowtarzać.Wbijaćdogłowydoskutku,czylidotej
upragnionejchwili,kiedyfaktycznieprzestanęużywać
takzwanychbrzydkichwyrazów.
Niestety,dziśniemogęzabraćpanazesobą,Javert!
Pstrykikoniecz„Nędznikami”.Terazrozgłośnia
jazzowazTulsy.Żeteżudałomisięzłapaćnatym
odludziu!Super.Jazzdlauszu,adlaoczuinformacja
natablicy,żewłaśniemijammiastoLocustGrove.
Zwolniłam,zdążyłamrazzamrugaćimiastozostało
wtyle.No,możeztymjednymmrugnięciem
przesadziłam,botakmikroskopijneniebyło.
Wkażdymraziezostałowtyle,alejadalejjechałam
powoli,żebyrozkoszowaćsięurodąizapachami
ZielonejKrainy.Oklahomanapoczątkulataczaruje
kolorami.PodczasstudiównaUniwersytecieIllinois