Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Niewyglądaszzadobrze–powiedziałdonieprzytomnego,
patrzącnazakrwawioneręce.Wiedział,skądtakrew.Byłwkońcu
sprawcąran.Zobrzydzeniemwykrzywiłtwarz.–Niepodobamisię
to,podobniejaktobie.Zakładam,żetobietakżesięniepodoba.Chyba
sięniemylę,co?
Nieczekającjużnaodpowiedź,kontynuował.
–Nicnato,niestety,nieporadzę.To,corobię,achcącbyć
precyzyjnymnależałobypowiedzieć,to,cozacząłemwkońcurobić,
jestważniejsze.Owieleważniejszeniżtyczyja.BotoOnwkońcu
dałnamwskazówki.Wmyśltejnaukinależypostępować.Niemogę
sięuchylaćododpowiedzialności.Postanowiłemkierowaćsiętym,
coOndałnamjakoprzewodnikpożyciu.Tak,przewodnikżycia.
Nawetjeślidopełniżyciabędziemywędrowaćprzezśmierć.
Potrupachdocelu,taksięniekiedymówi,prawda?
Tusięnachwilęzatrzymał.Spojrzałnanieprzytomnego.
–Hej–potrząsnąłjegoramieniem.–Żyjesz?Obudźsię!Nie
możesztegoprzegapić.
Corazenergiczniejpotrząsałnieprzytomnymmężczyznąwfotelu.
Tenwkońcuzacząłdawaćjakieśznakiżycia.Otworzyłoczy.Jeszcze
niewidzącymwzrokiemomiótłpokój.Niebardzowiedział,gdziejest.
–Notojesteśmywdomu.Widzę,żejużprzytomniejesz.
Toważne.Słyszałeś,codociebiemówiłem?
Niecałkiemprzytomnymężczyznapokręciłprzeczącogłową.
–Mówiłem,żenajtrudniejjestzacząć,niesądzisz?
Zakrwawionysiedzącywfotelujednakgoniesłuchał.
Przypominałsobie,gdziejesticosięstałowcześniej.Nieobchodziły
gorzeczy,którewygłaszałdoniegoszaleniec.Boprzecieżtomusiał
byćszaleniec.Mężczyznaspróbowałsiępodnieść.
–Nie,nie…Siedźspokojnie.Tosięnieuda.Leknazwiotczenie
mięśnicałyczasdziała.Przecieżinaczejnieporadziłbymsobieztobą,
conie?Posłuchajmnie–nachyliłsięnadswojąofiarą.–Dziękujęci,
naprawdę–powiedziałjuższeptem.–Totywłaśniesprawisz,
żewkońcuzacznę.Boilemogęczekaćnauświadomienieświatu,
żedoreguł,zwłaszczatychnajważniejszych,trzebasięstosować.
Rozumiesz,codociebiemówię?!–jegogłoszszeptuprzeszedł
niemalwkrzyk.–„Niebędzieszmiałbogówcudzychprzedemną!”,
taknampowiedziałPan.Itegopowinniśmysiętrzymać.Atyco?Sam
siebiezrobiłeśbogiem!Plugastwo!Bluźnierstwo!Wstyd!Słyszysz,
conarobiłeś?!Terazmuszędziałać.Muszęzacząć.ABóg
miświadkiem,jeśliniemusiałbym,tobymnawetniezaczynał.