Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
warstwąpudru,włosymiałastarannieuczesane.
Zmrużyłaoczy,oślepioneostatnimiblaskamizachodu
iskrzywiłasię,osłaniającjedłonią.Obeszładomdookoła,
wróciłaizniknęłazadrzwiami.
Tonaprawdężałosne.Pocałychdniachnierobisznic
innego,tylkosiedziszirozkładaszkarty-spojrzaławdół,
nasiedzącąwkuckikobietęukładającąkarty
napodłodze.Słońceoświetlałojeszczejejpostać-jedna
stronatwarzybyładobrzewidoczna,drugapozostawała
jużwcieniu,takżetrudnobyłodostrzecwyraźniejej
rysy.Rzadkiewłosypokrywałatuiówdziesiwizna.
Kobietanieraczyłanawetodpowiedziećswojej
towarzyszce-bezsłowaodwróciłanastępnąkartęleżącą
nawierzchutalonunapodłodze.Pochyliłatwarz,zoczami
wbitymiwkartyiprzeznastępnąchwilęrozkładała
jewzupełnejciszy.
Przezciebieczujęsięprzygnębiona.Powinnaś,takjak
ja…-stojącakobietaniedokończyłamyśli,gdyż
dostrzegłarysuneknakolejnejodwróconejprzez
przyjaciółkękarcie.
Wykrzyknęłazradości:
Och,popatrztylko!Kartazkwiatamiwiśni!Tokarta
oznaczającamiłość.Jestempewna,żetooznacza
przybycietwegoukochanego!
Kobietawkąciepokojuprzestałaodwracaćkarty.
Ostatniąrzuciłaopodłogęzgłośnymplaśnięciem.Spod
szerokiej,rozłożonejnapodłodzespódnicywyciągnęła
paczkę„Arirangów”,wyjęłajednegopapierosaizapaliła
zapałką.Zaciągnęłasiędwalubtrzyrazy,wolnąręką
zbierającporozrzucanekarty.
Wyszłacikartazkwiatamiwiśni.Czegojeszcze
oczekujesz?Dajmije,terazjasobiepowróżę
-powiedziałajejtowarzyszka,wyciągającrękępotalię.
Kobietazkątapokojubezsłowawręczyłajejkarty,
poczymzgasiłapapierosa.Gdysłońceprzestało
oświetlaćpokójirozwiałsiędym,jejtwarzstałasię
dobrzewidoczna.Niebyłajeszczenatylestara,abyjej