Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WPolscejednejznajwiększychprzegranychwoj-
nysytuacjabyładramatyczniezła.Odjejwybuchu
obowiązywałstanwyjątkowyprzedłużanynakolej-
neokresykonstytucjabyłazawieszona,prawodood-
wołaniasiędosąduoddecyzjiorganówadministracji
publicznejwwiększościsprawzostałobezterminowo
wstrzymane.
Faktycznąwładzęwenklawachsprawowalilokalni
politycywskazywaniprzezrządcentralny,jednaksta-
nowiskaniemógłobjąćnikt,ktowcześniejniezostał-
byzaakceptowanyprzezmiejscoweprzedstawicielstwo
jednejztrzechkorporacji.WEnklawieZielonaGóra
botakbrzmiałaterazoficjalnanazwamiastabył
nimGrzegorzBernat,któregojednakwszyscynazywali
skrótowoPierwszym,aniektórzytylkowmyślach
PierwszymSkurwysynem.Toondecydowałowysoko-
ściprzydziałówicorównieistotnecenielitrawody,
któranieustanniesięzmieniała.Taknaprawdęjednak
każdadecyzjabyłapodejmowanawgabinetachUniver-
sumHealthandCare,Bernatjedyniewcielałwży-
cie.
Rozdział3
Adaweszładodyżurkipielęgniarskiej,powłócząc
zezmęczenianogami.Pierwotniegrafikprzewidywał
dziesięciogodzinnązmianę,alebyławszpitalujużopo-
łowędłużej.
Otworzyłaszafęzabezpieczonąkodem,spojrzała
nadwielitrowebutelki,jednązdzisiejszegoprzydzia-
43