Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
łudlaprzedstawicielazawoduzaufaniaspołecznego,
drugąbędącąwynikiemoszczędnegogospodarowania
wminionymtygodniu.Wtejpierwszejzostałamoże
jednatrzecia,miałanadzieję,żewystarczydokońca
pracy.Gdybyudałojejsiędotrwaćnatejresztce,cały
litrmogłabyzostawićsobienaczarnągodzinę.Atej
mogłaspodziewaćsięwkrótce,naszpitalnychkory-
tarzachcorazgłośniejmówiłosięokolejnejobniżce.
Niedyskutowanojużotym,czyonanastąpi,alekiedy
ijakdotkliwasięokaże.
Sprawdziłaczasnazegarzewiszącymnaddrzwiami
ipoczułapieczeniepodpowiekami.Wiedziała,żedy-
rekcjamaprawowezwaćkażdegopracownikalekarza
ipielęgniarkiteżbezwzględunaustalonywcześniej
grafik,taksamo,jakmożeprzedłużyćmudyżur.Wteo-
riiwytyczneobowiązywaływszystkichzatrudnionych,
alewpraktyceegzekwowanojetylkoodpracowników
trzeciejiczwartejkategorii:salowych,sprzątaczekipra-
cownikówgospodarczych.Aponieważpersonelme-
dycznyzzałożeniabyłprzypisanydodwóchpierwszych
grup,lekarzeipielęgniarkiniemusielisięotomartwić.
Wichprzypadkuwezwaniawtrybiepilnymzdarzały
sięsporadycznie,najwyżejkilkarazywrokuinigdy
niemiałycharakterurepresji.
Onaznajdowałasięwdiametralnieinnympołożeniu.
JakojedynapielęgniarkanienależącadoPierwszaków
iDrugich,byławykorzystywanadogranicmożliwości
fizycznychipsychicznych,oilejużichnieprzekroczyła.
Właściwienigdyniewiedziała,októrejgodziniewróci
dodomuaniteżkiedyodbierzewiadomośćnakazującą
stawieniesiędopracywprzeciągudwóchgodzin.
44