Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Słońceświecitakpięknieiżywodomojegopokoju,wpokojuobokoknojestotwarteszeroko;naulicypanujecisza,
toniedzielnepopołudnie:wyraźniesłyszęskowronka,którypodoknemnajednymzsąsiednichpodwórekśpiewa
swojetrele,podtymoknem,gdziemieszkatapięknadziewczyna;zdaleka,zodległejulicy,słyszęnawoływania
sprzedawcykrewetek;powietrzejesttakgorące,ajednakcałemiastojestjakwymarłe.–Przypominająmisięmoja
młodośćimojapierwszamiłość–tęskniłemwtedy,teraztęskniętylkozaswojąpierwszątęsknotą.Czymjest
młodość?Snem.Czymjestmiłość?Treściąsnu.
**
*
Przydarzyłomisięcoścudownego.Znalazłemsięwsiódmymniebie.Zebralisiętamwszyscybogowie.Obdarzono
mnieszczególnąłaskąwypowiedzeniajakiegośżyczenia.„Czychcesz–zapytałMerkury–czychceszmiećmłodość,
czypiękno,czywładzę,czydługieżycie,czynajpiękniejsządziewczynę,czyjakąśinnąwspaniałośćspośródwielu,
któremamywkufrze,wybieraj,aletylkojednąrzecz”.Przezchwilębyłemniezdecydowany,potemzwróciłemsię
dobogówwtakisposób:„WielceSzanowniWspółcześni,wybioręjednąrzecz,chcęmiećśmiechzawszeposwojej
stronie”.Żadenzbogównieodpowiedziałanisłowem,alewszyscyzaczęlisięśmiać.Wywnioskowałemztego,
żemojaprośbazostałaspełniona,iuznałem,żebogowiepotrafilizachowaćsięzesmakiem;gdyżrzecząnie
namiejscubyłabypoważniebrzmiącaodpowiedź:życzeniezostaniespełnione.
