Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
AlejasiętamstrasznienudzęburczałaAmelka.
Bawiłabymsięniecolepiej,gdybywśródgościznalazł
sięktośwmoimwieku!
Przecieżwiesz,żebaljesttylkodladorosłych
przypomniałacórcehrabina.
Tomożejednakniemuszętambyć?odparła
znadziejąwgłosieAmelka.
Oczywiście,żemusisz.Musiszsięuczyćibacznie
przyglądać,żebyśpóźniejmogłaprzejąćrodzinną
tradycję!wyjaśniłajejmatkazupiornymuśmiechem
natwarzy.
Ajeśliniebędęchciała?wymamrotałaAmelka.Jak
dorosnę,chciałabymstudiowaćdyniologięipomagać
biednym,chorymdyniom.
HrabinaFrywolitawybuchnęłaśmiechem.
Ależmójpotworku!Niebądźniemądra.Och,przez
ciebierozmażemisięmakijaż!hrabinazerknęła
wlusterkowiszącenaścianiezajejplecami,poczym
posłałacałusawłasnemuodbiciu.(Możesłyszeliście
kiedyś,żewampiryniemająodbiciawlustrze.
Towyssanazpalcabzdura,ahrabinaFrywolitawprost
uwielbiałapodziwiaćsięwzwierciadle).Przezkopanie
wziemizniszczyłabyśswojedelikatnewampirzedłonie.
Aterazsiądźprosto,zarazbędzieobiadmówiładalej.
Buuu!