Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
AntologiaKRYMINALNA13RW2010
MartaGuzowskaOKNONASKLEPKOMPUTEROWY
Dziękipodpisompodzdjęciami(nzAnkąwEgipcie,ludzie,aletamjest
morze!”)iprzezlistęznajomychłatwodotarłdostronyBrunetki(Anki,Anki!).Tu
znalazłowielewięcej.Byłotakdużo,żesięprzelewało.Ankanajwyraźniej
cierpiałanamaniędokumentowaniakażdegodnia,czasempokilkarazy.Na
zakupach(noch,jakiboskisweterek,alezatocena!”),uprzyjaciół(nimprezabyła
super,myślałam,żeniewstanęranodopracy”).IoczywiściezRobertem.Z
RobertemwEgipcie(tasamafotka,któraostatecznieutwierdziłaSebastianaw
przekonaniu,żetowłaśnietaAnka,anieinna,bowkońcuinternetpełenjestAnek,
któreczująsięwobowiązkuopowiedziećbliźnimokażdejminucieswojegożycia),z
Robertemnaspacerze,zRobertemnakawie,zRobertemnazakupach,araznawet,
cowprawiłoSebastianawzdumienie,zRobertemnawystawie(niedowiedziałsię,
cotobyłazawystawa,bocałykadrzdjęciawypełnialiAnkaiRobert).
Itakcodziennie.
Zwyjątkiemkilkuostatnichdni.
Sebastiansprawdził.Odsobotyniebyłoanijednegowpisu.
WpisuAnki,rzeczjasna.Byływpisyjejznajomych:nAnka,hophop,gdzie
jesteś?”,nAnka,gdziesięukrywasz?”,nRomantycznywypadzRobertem?:–)))
)))
)
Podzielsięznami”.
IwtedySebastianpopełniłtrzecibłąd.
WysłałwiadomośćdoRoberta.Niezeswojegokonta,takigłupiniebył.
Założyłsobienowe.nGdziejestAnka?”.Tylkotyle.
Jużwchwili,kiedynaciskałnwyślij”,złapałsięnatym,żekierujenim
nieuzasadnionaciekawość.Zamierzałsprawdzić,jakFacet(czyliRobert)zareaguje,
topopierwsze.Apodrugiechciałsiędowiedzieć,dlaczegoFacettaszczyłwtedyz
powrotemdodomutakąwielkąwalizę,wktórejzłatwościąmógłsięzmieścić
człowiek.Idlaczegotawalizabyłatakalekka,jakbywśrodkunicniebyłojużnic
niebyło.
22