Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Any,nigdywżyciu.GdybytylkoAndreaczegokolwiek
potrzebował,nieodmówiłbym.Toonuciekł,niepróbującpodjąć
zemnążadnegodialogu–wytłumaczył.
–Wtymtemacie,Giorgio,niebyłoztobądialogu–podsumowała
oskarżycielskimtonem.
–Zaczynaszbyćniesprawiedliwa–uniósłsię.
–Wygląda,jakbyśpróbowałprzekonaćmniedodziecka.Jasię
tegozwyczajnieboję–wyszeptałaizaczęłaponowniegłośnoszlochać.
–Tonietakmiałobyć.Janiechcęmusiećbyćznowuzakogoś
odpowiedzialna,skoroniepotrafiębyćodpowiedzialnazasamąsiebie.
Mamsynówzfacetem,którykiedytylkosiępojawili,uciekł,
zostawiającmniesamą.Fizycznieipsychiczniebyłamwykończona
imusiałamprowadzićwalkęoto,żebyowłasnychsiłachutrzymaćsię
napowierzchni–ciągnęłarozżalona.
–Any,alejanieplanujęzostawićaniciebie,aniżadnegoztwoich
dzieci.Nigdzienieucieknę–powiedział,siadającobokdziewczyny
iprzytulającjejgłowędoswojejklatkipiersiowej.Onteżsiębał.
Romansprzeradzającysięwobiecującyzwiązektojednakcośzupełnie
innegoniżciążairodzicielstwo.Tylkoczytocośmiędzynimizmieni?
Szalałnajejpunkcie,byłacentrumjegowszechświata,tegobył
pewien.Myślałotym,poszukującwewnętrznegospokoju.–Nie
planowałemtego,cosięmiędzynaminarodziło.Odponaddwudziestu
latnieprzeszłomiprzezmyśl,żemógłbymmiećkolejnedziecko,
ajednakwydarzyłosię–zawiesiłnamomentgłos–ichcę,żebyś
równieżwiedziała,żeniecofnąłbymczasu.Niczegonieżałuję
iniczegobymniezmienił–powiedział,poczymprzyklęknąłprzed
dziewczynąiwziąłjejtwarzwswojedłonie.
–Giorgio,aleto–przyłożyłaręcedobrzucha–jestżycie,
mymożemyzsiebiewkażdymmomenciezrezygnować,trochę
pochorować.–Jakostatnio,dodaławmyślach.–Afinalniemieć
bagażprzyjemnychwspomnień.Janoszęwsobieczłowieka,