Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kiedy?Znamysięzaledwiekilkamiesięcy.Spojrzała
naWłochawymownie.
PrzedpowrotemzSycyliiomijaławprawdzietematzbliżającego
siękońcakontraktu,tymbardziejbolałajegopropozycja
oprzygaszeniuemocjonalnegozaangażowanianarzeczzwykłych
spotkańiseksu.Chciała,żebyczasstanąłwmiejscu,aichwspólne
chwiletrwaływiecznie.Ontotakbrutalnieprzerwał,studzącjej
entuzjazmiprzypominając,żemielijedyniezaspokajaćwzajemnie
swojepotrzeby,awszelkieinnekoncepcjebyłybezprzyszłości.Kiedy
jednakwrócił,wywracającponowniecałyjejświatdogórynogami,
brakłojejczasunarozmyślanie.Miałanaswoimkoncienieudany
projektbudowaniarodzinyiniewniósłonniczegodobregodojej
życia,pozabliźniakamioczywiście.Właśnieczybyłagotowa
nakolejnedziecko,zktórymbyćmożekiedyśrównieżzostaniesama?
Nodobra,tak,przedchwiląparsknęłaaleobrazjestraczej
mglistyniżwyraźny.Spochmurniałajeszczebardziej.Giorgio,
mysięnieznamy.Niemieszkaliśmydotejporywspólnie.Twoje
fizycznezainteresowaniemojąosobąspadniedopoziomuminus,jak
spuchnępodkoniecciążyjakhipopotam.Skądwiesz,czyniebędzie
ciędoprowadzałodoszału,żemyjączęby,chodzępocałymdomu?
Nieprasujębielizny,cierpięnabezsennośćinienawidzęwstawać
bladymświtemwyliczała.
Niepoznałemdotychczasczłowiekabezwad,Any,atwoja
naturaniewydajemisiębardzoskomplikowanaiskrajniezła.Nie
należyszdomaterialistycznychintrygantek,niejesteśobciążona
nałogami.Maszjasnookreślonyświatopogląditwardycharakter,który
imponujeminatyle,żechodzeniezeszczoteczkąpodomunie
przysłonimitego,zacociępokochałem.Nieprasowanabielizna
zaśmiałsię.NigdywżyciuniewidziałValentinyzżelazkiem,nie
byłpewien,czyonamapojęcie,jaksięwogóleużywapodobnych
sprzętów.