Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Atobyłoporządnewięzienie.Wcałejhistoriianijednegosa-
mouwolnienia.Przezponadtrzywieki.
–Torzeczywiściepięknydorobek.Jestzczegobyćdumnym.
–Alewszystkosiękiedyśkończy,nawetbutelka,kurdwama-
ciejowa–zaśmiałsię.–Terazsiedzijeszczerecydywawtrze-
cimoddziale,aledokońcaprzyszłegorokuwszystkomabyć
puste.Budynekpewniepójdzienasprzedaż.Ktogokupi,nie
wiadomo.Niemażadnychprzecieków.Napewnonieodkupią
goDominikanie,choćtoonibudowali.Brakpowołańipewnie
brakpieniędzychoćdostalibypewniesporązniżkę.Jateżpanu
dużoniepoliczę.Jakieśćwierćtejstawki,cowhotelu,bojed-
nakumnieniemaluksusów.Chodźpan,pokażęcelę.
Wyszedłzeswejkanciapynakorytarz.Emmanuelpodążył
zanimjakcień.
–Tutajbyłaświetlica–objaśnił,otwierającdrzwiiwcho-
dzącdośrodka.–Naścianachurkinamalowalipoczetkrólów
polskich.Patrzpanipodziwiaj,jakichmieliśmyzdolnychlu-
dzi,kurdwamaciejowa.
–Nofakt–Emmanuelmlasnąłzpodziwem,rozglądnąw-
szysiępownętrzu.–Artyści,jaksiępatrzy.Chybasiętutaj
marnowaliztakimitalentami.
–Toprzeznudę,panie.Nudajestnajgorsząkarąwwięzieniu.
Majączadużowolnegoczasu,człowiekzaczynasięzastanawiać
nadsobąiodkrywaumiejętności,naktórychpraktykowanie
wnormalnymżyciuniemógłbysobiepozwolić.Bowiadomo,
dziesiątkisprawdozałatwienia,setkiproblemów,tysiąceobo-
wiązków.Awpudle,jakwklasztorze.Ciszaispokój.Niktinic
nieprzeszkadza.Rajdlaklientówzpomyślunkiemiwyobraźnią.
Pełnawolnośćdlagłowy,choćresztaciałazakratami.
42