Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
znaczenie,botobyłnaszostatniuściskdłoniiostatnimiś,którego
skleiliśmy.Naszeprawdziwepożegnanie.Gdybymwiedział,nigdy
bymmuniepodałręki!Możewszystkoinaczejbysiępotoczyło?
Amożezdążyłbymmupowiedziećkilkasłów,którepozostały
niewypowiedziane?Wżyciutakjest,żegdyodchodziktoś
znajbliższych,częstozastanawiamysię,dlaczegoniepowiedzieliśmy
czegośwodpowiednimczasie,gdymieliśmytakąmożliwość.
Oswoichuczuciach,któremamygłębokowsercu.Onpewnieczuł
tęmojąmiłośćibraterskąbliskość,lecznigdyniewyznaliśmysobie
wprost,jakieprzywiązanienasłączy.Myślęjednak,żenaszeczyny
świadczyłyotym,jakbliskozesobąjesteśmy”–wspomina„Igła”.
Trasę,którąwybraliArekiAgnieszka,pokonywałozarówno
wcześniej,jakipóźniejwieluinnychpolskichsiatkarzygrających
nacodzieńwSerieA.ProwadziłaprzezCzechyiAustrię.Cojakiś
czasnowożeńcymielisięmeldować,międzyinnymimenedżerowi
Arka,RyszardowiBoskowi.NajpierwprzyszedłkrótkiSMS:
„PrzekroczyliśmygranicęzCzechami”.Bardzopodobnąwiadomość
przesłalipóźniejzgranicyaustriackiej.Jeszczeprzedwyruszeniem
zCzęstochowyArekumówiłsięzAgnieszką,żepoprowadząauto
nazmianę.Usiadłzakierownicąjakopierwszy.
„NakłanialiśmyArka,żebyzostałiwyjechałdoMaceratyrano
–wspominaBosek.–Powiedziałemmu,żezadzwoniędoklubu
inaprawdęniebędzieproblemu,jeśliprzyjedzieniecopóźniej.Ale
Arkanosiło,chciałtamdotrzećjaknajszybciej.Wyruszyliwięc
wieczorem.Ustaliliśmy,żezkażdejgranicybędziedomniewysyłał
SMS-a.Wiadomościskończyłysięnaprzejściuczesko-austriackim.
Gdyprzyszedłemranodobiura,odrazupowiedziałem
współpracownikowi,żeArekoddawnaniedałżadnegoznakużycia.
WtymmomenciezaczęliśmyjużdzwonićdoAustrii.Zapytanonas,
czyjesteśmyjegorodziną.Mójwspólnikskłamał,żetak,
nacoAustriacypowiedzielinamtylko,żeArekiAgnieszka
sąwszpitalu.Zdawaliśmysobiesprawę,żestałosięcośniedobrego…
Oczywiścieniepodejrzewaliśmy,żeArekzginął,alezdawkowe,
wymijającewypowiedzinienastrajałyoptymistycznie.Dobrzeznam
tętrasę,jeździłemnią20latiwiem,jakwygląda.Dodzisiajniemogę
pojąć,jaktosięstało”–zastanawiasięmistrzświataimistrz
olimpijski,aStelmachdodaje:„Życiejestniesprawiedliwe.Ilekroć
przejeżdżamkołotamtegomiejscapodKlagenfurtemiwidzęten
pieprzonyrozbitybetonowymurek,wracammyślamidotragicznego
16września”.