Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
34
Rozdziałpierwszy
rycznychchcielisiętakżewidziećitoimsięudałostudenci
występującywmarcu1968rokuprzeciwwładzy,zwłaszczazaś
wywodzącysięspośródnichpoeci,krytycy,twórcyteatrówika-
baretów,którzyzaznaczaliswojąodrębnośćwkulturze,świadomie
posługującsiękategoriąpokoleniowości,wziętąwprostzprac
Wyki.Jesttochybaostatniepokolenie,któredajesięjeszcze
(przynajmniejwpewnejmierze)opisaćwedługtejkategorii.
Opublikowanafragmentaryczniewlatachsześćdziesiątych
koncepcjaWykinowinkązcałąpewnościąniebyła.Samautor
umieszczałwtradycjihumanistykieuropejskiej,sięgającejco
najmniejpołowyXIXwieku.Badaczeliteraturypolskiej(jak
wspomniałam)korzystajązniejjednakniezmienniedodziś.Albo
wierniekopiująstanowiskokrakowskiegoprofesora(Małgo-
rzataSzulc-Packalénwrozprawieopokoleniu3682),alborozpy-
chającramyjegokoncepcji,moszcząsobiemiejscewewnątrz
nichpomimoodczuwanejniewygody(PawełRodakwksiążce
opokoleniuwojennym3czyDanutaZawadzkawpracyoDpoko-
leniuklęski1812roku”4).Myślęjednak,żenależyjużzmierzyć
sięzkwestią,czykoncepcjaWykimożebyćjeszczedziśużytecz-
nawbadaniachhistorycznych.
Abynatoodpowiedzieć,trzebawrócićdostaregopytania
obiologicznąiduchowąwitalnośćmłodości,którasprawia,że
copewienczasodmieniasiępostaćświata.Botakwłaśniepo-
międzybiologiąapsychologiądojrzewającychjednostek,ich
wielkąsiłątwórcząazbiorowym,społecznymdoświadczeniem
historiiwidziałproblemKazimierzWyka.Stawiałzaśten
problemwedługkoncepcjiodziedziczonejponiemieckichbada-
czach,spadkobiercachLeopoldaRankegolubWilhelmaDiltheya,
akoncepcjęuzupełniał(chybaniecosztucznie)osocjologicz-
perspektywę(nowośćlattrzydziestych)KarlaMannheima.
Ponieważmamwątpliwości,czymożnadziśstosowaćzcałym
dobrodziejstweminwentarzakoncepcję,zacznęodspisu
owegoinwentarza.
Dlategopytamnapoczątkuointrygującąbadaczywitalnąsiłę
młodościzdolnejodmieniaćobliczeświata.Pisałoniejpatetycz-
nieLeopoldRanke,wspominającgenerację,którejreformator-
skieideezdobywałynapoczątkuXVIwiekuEuropęiradykalnie
zmieniałynietylkoeuropejskąhistorię.PisałoniejtakżeWilhelm
Dilthey,gdyobserwującimpulsyintelektualneprzepływające
wśródmłodychniemieckichromantyków,odkrywałtakiejego
zdaniemwspółzależnościduchowe,któreświadczyłynietylko