Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tra​fimusięod​cię​tadłońzom​bi.
Wzdłużdrugiegobrzegurzekirosłyolbrzymiedrzewa.
Mia​łykil​ka​dzie​siątme​trówwy​so​ko​ści.
Ależonewiel​kie!za​wo​łałSeth.
TokarriwyjaśniłagłośnoLaura.Odmiana
eukaliptusa.Jedenznajwyższychgatunkówdrzew
naświe​cie.
Cotowszyst​komia​łozna​czyć?za​py​tałVin​cent.
CamiranaszdradziłarzekłagorzkoLaura.Wczoraj
wnocywpuściładorezerwatukilkuczłonków
Stowarzyszeniaorazdziesiątkizombisterowanychprzez
tegowi​wi​blik​sa.
Mówiłaś,żeBerriganjestpodkontroląnarkobliksa
ode​zwa​łasięKen​dra.Czywiesz,okogocho​dzi?
Jestwdomu.Na​zy​wasięWay​ne.
Kendrazerknęłanabratazulgąwypisanąnatwarzy.
Onteżotymmyślał.Martwiłsię,czyVanessanie
po​ma​gawro​gom.
Dżipwyskoczyłwpowietrzeiciężkowylądował,ale
Lauraniezwalniała.Sethobejrzałsięzasiebie,lecznie
wi​działpo​ści​gu.
Kiedywyjechalispodniebotycznychdrzewkarri,znów
zobaczyliobsydianowymonolit.Miałoszałamiające
rozmiarytengeologicznycudnaturywyglądałtak,
jakbyzczarnegowzniesieniawyrzeźbionobłyszczący
blok.
Lśnijaktę​czapo​wie​dzia​łaKen​dra.
Jatamniewi​dzęko​lo​rówod​parłSeth.
Kamieńjestczarnywyjaśniłaaleodbijabarwne
świa​tło.
Możliwe,żeoczyKendrydostrzegającoś,conam
umykarzekłaLaurawzamyśleniu.Mynazywamy
goKa​mie​niemSnów.Drze​miewnimgłę​bo​kama​gia.
Sethprzyglądałsięobsydianowemumonolitowiprzez
zmrużonepowieki.Rzeczywiściejasnobłyszczał,ale
odblaskbyłbiały,aniewielobarwny.Dlaczegojego
siostrawidziałaróżnekolory?CzyżbyKamieńSnówbył
pełenwróżkowejmagiialbocośwtymstylu?
Wmil​cze​niuzbli​ża​lisiędool​brzy​mie​goblo​ku.