Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
20
NIEDLASZKOŁY,LECZDLAŻYCIASIĘUCZYMY
Książkatajestnietylkozbioremanegdotihistoryjek.Maonasłużyć
przedewszystkimlepszemupoznaniuizrozumieniuregułbezpiecznejpracy
wpracowniachchemicznych.Naogółzostałozastosowanewniejnazewnic-
twoodpowiadająceaktualnieobowiązującymregułom.Czasamijednak,gdy
nazwatradycyjnajestbardzozakorzenionawjęzykucodziennieużywanym
wlaboratoriach,odchodzimyodtejzasady.Przedspełnieniemprośbyopoda-
niebutelkizkwasemetanowym,większośćchemikówzareagujeprzecież
chwiląnamysłu,zanimskojarzy,żezwyczajniechodziokwasoctowy.Naj-
ważniejszezresztą,bybyćdobrzezrozumianym:
Przychodzichemikdoapteki:
Poproszę,no...,notę...,noodbólugłowy...
.Poproszękwasacetylosa-
licylowy!
Chodzipanuoaspirynę?
Nowłaśnie!Zawszezapominamtejnazwy![157].
Niniejszaksiążkapowstałanapodstawiemateriałówzawartychwlite-
raturze(np.wspomnianajużksiążkaK.EgliiE.Rüsta),atakżeinformacji
zaczerpniętychzInternetu.Inspiracjądojejnapisaniabyłoprzedewszystkim
wieloletniedoświadczenieautorówwpracywlaboratoriachpolskichirosyj-
skichszkółwyższychorazśrednich,atakżewinstytucjachdokształcających
nauczycieli.UpoważniaonoAutorówdoprzeciwstawianiasiępoglądowi
icorazpowszechniejszejpraktyce,żebezpieczeństwouczniównalekcjach
chemiinależyzapewniaćpoprzezusuwaniezeszkolnychpracownicorazto
nowych,„niebezpiecznych”odczynników.Podobnerezultatymożnaprzecież
uzyskać,jeżeliuczniowiebardziejefektywnieopanująnietylkoteorię,ale
iistotębezpiecznejpracywlaboratorium.Jeśliwięcpodręczniktenchoćtro-
chędotegosięprzyczyni,totrudAutorówniebędziedaremny.
Bajkaczęstokroćsensmoralnymieści;
StądEzop,bajarz,sprawiedliwiesłynie.
Źleczyni,którygardziprzypowieści:
Smacznytoowoc,choćwpodłejłupinie.
Dźwięksłówwybornychuszytylkopieści,
Jeśliznichzdatnanaukaniepłynie;
Natenczasblaskiemczczymtylkojaśnieją
Inakształtpróchna,świecą,aniegrzeją.
Niedlaszkoły,leczdlażyciasięuczymy
Niedlaszkoły,leczdlażyciasięuczymy
I.Krasicki