Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kurwa.
Nawetniewie,skądwzięłasiłę,bytowszystko
wytrzymać.
Zrobiłaśto,wreszciezrobiłaś.Najważniejszejuż
zrobiłaśmówiładosiebie,szczękajączębami,kiedy
znerwówtrzęsłafebra.Kiedyczuła,żenadchodziatak,
kryłasięwłazience,żebydzieciniewidziały.Itakjuż
zadużowidziały.
Dzieci…Przytuliłarozgorączkowaneczoło
dozimnejszyby.Boże,żebytensensięniespełnił,
niechtenRafałzeswoimizębamipozostaniejużtylko
sennymwidziadłem.
Kiedyjużzrobiłapierwszykrok,resztapotoczyłasię
jaklawina.
Grażynka,dokądtakpędzisz?Coty,ludzinie
poznajesz?zaczepiłanaulicyatrakcyjna,ubrana
wzagraniczneciuchykobieta.Jużmiałazignorować
okrzyk,kiedywprzebłyskuświadomościrozpoznałaElkę,
szkolnąkoleżankę.Wniczymnieprzypominałatamtej
zahukanejpryszczatejdziewczyny.
Świetniewyglądaszpochwaliła,kulącsięwswoim
wytartympaletku.
Masiętoszczęściewżyciu.Kochana,tutajtojabym
dalejwycieruchemumatkibyła,atakpaniąsobie
jestem.Cozarobię,nasiebiewydam.Ciuchy,fryzjer,
kosmetyczka,nawetnawczasachbyłam.
Skądciętyleszczęściaspotkało?
NaszparagidoNiemiecpojechałam.Ciężkarobota
imałopłacą,aleludzizapoznałam,dobauera