Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przecieżonanaprawdębyławszpitalu!Tegonapewnosobienie
wymyśliłaś,razemmijaliśmyijateżwidziałem.
Maszrację.Oglądałamsięzanią,bowydawałamisięznajoma.
Mówięmu,jakwyglądałakobietazesnu,izamieram,boolśnienie
spływanamniewłaśniewtejchwili.
Jużwiem,dokogoonajestpodobna!Pamiętasz,opowiadałam
ciośnie,wktórymwylosowałamznakzapytania?
Trudnozapomniećcośtakiego.Valesięwzdryga.
Tapielęgniarkawyglądajakhostessa,którawtamtymśnie
prowadziłastoiskozlosami.
Niesądzisz,żetowszystkojestbardzometaforyczneimocno
zesobąpołączone?Nowiesz,losowanie,znakizapytania,tasama
dziewczyna?Twójmózgprzerabiajakieśnaprawdępopieprzone
tematy.Kręcigłowązniedowierzaniem.Może,pomijającszpital,
gdzieśjużsięwidziałyście?Kojarzycisięcoś?Gdziemogłaś
wcześniejspotkać?
Zastanawiamsięprzezchwilę,alenicnieprzychodzimidogłowy.
Wzruszamramionami.
Mamnadzieję,żenieprzewidujeszprzyszłości.Valeparska,
widzącmojązdziwionąminę.Chociażtobardzoużytecznewiedzieć,
cosięwydarzy,chciałbymjednakjeszczetrochępożyć.Puszcza
domnieokoiuśmiechasięzprzekąsem.Możewartoobgadać
tozJohnemprzynajbliższejokazji?Jajakośnieczujęsięnasiłach,
żebyogarnąćtentemat.Czochrasiępowłosachirobiprzepraszającą
minę.Mamnadzieję,żesięniegniewasz?
No,coty!Totylkodziwnysen,niemamsięocogniewać.
Valewpatrujesięwemnieintensywnieiuśmiechasię,alemam
wrażenie,żeniedomnie,adoswoichmyśli.
Nieosamsenchodzi,wiesz?Jateżmiewamkoszmary,poktórych
bojęsięznowupołożyć.Zerkanamnie.Bardziejmniemartwito,
cosięztobądziało,jakśniłaś.Byłaśniedoobudzenia.Krzyczałaś,