Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Cóż,muszęprzyznać,żepoznanieosobiścieZachary’egoMyersa
absolutnieniepomogłowzmianietegopodejścia.
–Dzieńdobry,panieWilson,panieSax–witasię.
Przyszedłsam,ubranywswójkultowystrój,złożonyzdżinsów
ibiałegoT-shirta,bledszyibardziejpostarzałyniżnazdjęciach.Zbliża
siędosześćdziesiątkiinawettemiliardy,którema,niezdołajątego
zmienić.
Tompodchodzi,żebyuścisnąćmudłoń,alezałożycielInfinity
trzymaręcezaplecami.
–Przepraszam,aleniepodajęręki,kiedykogośpoznaję–mówi
oschle.–Proszęusiąść.
–Rezerwujepantosobienadrugiespotkanie,panieMyers?
–Słucham?
–Uściśnięciedłoni.
Myersuśmiechasięlodowato,lustrującnasspojrzeniemzgóry
nadół.Mojawygniecionakoszulaibojówkizszerokimikieszeniami,
tanigarniturToma.Czujęciężarjegospojrzeniaiznowudopadają
mnielękimdłości.NawetTom,którymaskóręztytanuimniej
wstyduniżlibańskisprzedawcaużywanychsamochodów,wiercisię
skrępowany.
–Łatwosprawdzić,ktozajmujesięciężkąpracą,aktopublic
relations–mówiMyersistawiaprzedsobąmałyplastikowy
przedmiot,mitycznąklepsydrę,dziękiktórejzyskałsławę
bezkompromisowegoichłodnegoszefanawetwtymświecie
wypełnionymtakwielkimiego,żepotrzebaszerpów,lin
wspinaczkowychitlenu,żebyjepokonać.Podobnoużywatej
klepsydrydowszystkiego,odprezentacjidokonywanejprzezszefa
działupowypiciekawy.„Każdaczynność,którejwykonaniezajmuje
dłużejniżtrzyminuty,jeststratączasu”,oświadczyłwmagazynie
„Time”,gdyzostałwybranyCzłowiekiemRoku.Kiedy
przygotowywaliśmysiędotegospotkania,Tommocnopodkreślał,jak
bardzożalmupaniMyers.
–Upokarzaniesiępukaniemdokolejnychdrzwi,abypozyskać
inwestorów,tobardzociężkapraca–bronisięTom,którynielubi,
gdybierzesięgozaczłowiekazdrugiegoszeregu.
Myersgoignorujeizwracasiędomnie.
–PanieSax,jeślipańskiwspólniknadalbędzieopowiadał
dykteryjki,jeślijeszczerazotworzyustanatymspotkaniu,nie
będziemynawetpotrzebowaćtego–mówi,odwracającklepsydrę.
–Proszęzaczynać.NiechmipanopowieoLisie.