Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
cotojestczarnyromantyzm?
|
25
ryką.Orazwjegolistach,które–nieprzypadkiemprzecieżod-
kryłtoMarekBieńczyk55–odsłaniająkonterfektsamosprzecznego
jestestwa,zarazemczłowiekazewnętrznegoiwewnętrznego,ale
takczyinaczej:zawszeczarnegoczłowieka.Krasińskirów-
nieżidzieszlakiemMariiMalczewskiego,cytujeją,parafrazuje
wlistach56,wydobywazniejwanitatywno-melancholicznątona-
cję,anawetczytajakomistycznyzapisjegowłasnejmiłoścido
Delfiny.Mariastajesięwtedymitemmiłosnymnatematmitu
miłosnego,któryonsamtworzy!IjeszczeKrasińskiWpiszeMa-
rią”,choćbypoematNocletnia.
Bydopełnićobrazdodajmy,iżtakżeNorwidowi,gdyczytaćgo
bezuwznioślającychintencji,zdarzasięiśćciemnądrogą,czasem
naskrajszaleństwa.Nietylkowielkiesłowawpisanesąwjegoima-
ginarium.WDumaniuIiDumaniuIIpobrzmiewajątonyzMarii,
aledotegostopniapesymistycznieprzetworzone,żemożeuląkłby
sięichsamMalczewski.Wlistachodsłaniasięczasemczłowiek
takudręczony,iżjedynąanalogiędostanujegożyciastanowitu
pięknametaforaMalczewskiego:Wtarńżycia”,któraWkolcami”
wczłowiekaWwrasta”:WCzemużwemnietarńżyciakolcaminie
wrośnie”57.Dorzućmy,iżdoMariinawiązująbezpośredniotakie
utworyNorwidajakZwolon,AssuntaczyEmilnaGozdawiu58.Nor-
widnieeksplorowałtychsferpoznania,któreinteresowałyczarny
romantyzm,niebyłowładniętyfrenetycznąobsesją,awdziejach
szukałmetahistorycznegoporządkuOpatrzności.WpostaciMarii
dostrzegłjejWśliczność”.Lecz–totakczasembywa–życiepopro-
wadziłogotoremsmutku,naktórym,nolensvolens,najczarniejsze
doznaniaegzystencjalnestałysięjegoudziałem,coprzejmująco
poświadczająepistolografiailirykapisarza.
Tęlistęczarnoromantycznąmożnabypomnożyćrównieżota-
kichpisarzy,jakDominikMagnuszewski,LudwikSztyrmer,Ry-
szardBerwiński,JózefBohdanDziekoński,RomanZmorski.
Awięcnazwiskaczęstoświetne!Napograniczuczarnegoroman-
tyzmuporuszasiępostaćbardziejjeszczeodNorwidatragiczna:
TomaszAugustOlizarowski,któregotwórczośćwydajesięjednak
spojrzeniemzzewnątrznapierwiastekczarnoromantyczny,ana-
wetrozpaczliwąpróbąucieczkiodniego.JużwewczesnymBru-
nonie(1836)niewolnyjestodmoralizowania: