Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ainawetpóźniej(czyliteraz)taskazamitowarzyszy.
Choćbardzotegoniechcęiwalczęztym,mimo
wszystkotomnieukształtowało,jednaknaszczęście
mnieniedefiniuje.Jakietośmieszneokreślenie,
„definiowaćkogoś”.Czymożnaczłowiekazamknąć
wdefinicji?Niejakostworzenie,boczłowiekjakkońjaki
jest,każdywidzileczjakobyt.Zdrugiejzaśstrony:czyż
niekrzywdząca,azpewnościąpłytkainiepełna,była
todefinicjakonia?Itowpaństwie,którematakbogatą
historięzwiązanązhodowlątychpięknychzwierząt,gdzie
opiewasięzarównojeźdźców,jakiichrumaki?Tojakby
iśćdonajlepszejrestauracjinaświecie,zamówićjakieś
popisowedanie,apóźniejskwitowaćjesłowami:„No,
dobrebyło”,albojeszczegorzej:„ByłoOK”.Tojakcios
setkamiostrzywymierzonywplecymistrzakuchni,jak
splunięciewtwarzStwórcy,aprzytympokazanieswej
ignorancji,butyitotalnegozobojętnienianato,
cowistociejestdlanasważneipiękne.Zdefiniować
człowiekatozamknąćnieodgadnionewciasneramy,
wktórychsaminiechcielibyśmysięznaleźć.
Przedstawienietylkozjednejstrony.Ukazanieawersubez
rewersu.Czegoś,cotaknaprawdęmawięcejniżdwie
strony;cojesttakwielowymiarowe,żesamisiebienie
jesteśmywstaniedokońcapoznać.Jednakcodziennie
torobimy:codzienniewtłaczamyinnychwciasne
pudełka,wszufladyswoichwłasnychfobiiiignorancji.
Wramyniewiedzyibrakuchęcipoznania.Tojestchyba
największylubjedenzwiększychistniejącychgrzechów,
jakichmożemysiędopuścićijakiecodzienniewswoim
życiupopełniamy.Niesamookrajanie,tylkoniechcenie
spojrzenianabliźniegoswegozszerszejperspektywy.
Jednakmypotrafimyztymżyć.Nauczyliśmysię,
żegrzechytonicwielkiego,przywykliśmydonich.
Oddzieckanasnimistraszą,amyzczasemuczymysię,
żetoprzecieżnicstrasznego,żetakiejestżycie,
noibrniemywto,niedostrzegającspustoszenia,jakie
zaczynanasotaczać.Teżtegoniedostrzegałem.Widzę
todopieroteraz,kiedymójświatsięzatrzymał.Może
wtymtkwicałyproblem,żezpędzącegopociągu