Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dylematateisty
Niejestemwszakżeprzekonany,moralnośćpotrzebujeodgórnych
uzasadnień.Czyichźródłemniemożemybyćmysami?
Sprawdziłobysiętowprzypadkuwspółczucia,alebyćmożerównież
wkwestiinaszegopoczuciasprawiedliwości.Kilkalattemu
wykazaliśmy,żenaczelnezradościąwykonujązadaniezaplasterki
ogórka,dopókiniezobaczą,żeichtowarzyszedostająwnagrodę
winogrona,któresmakująowielelepiej.Osobnikinagradzane
ogórkiemzaczynająwtedybyćrozdrażnione,odrzucająswoje
warzywkaizaczynająprotestować.Jedzenie,którejeszczechwilę
wcześniejbyłoodpowiednie,stałosięnagleniedoprzyjęcia
wrezultaciespostrzeżenia,żektośinnydostałcoślepszego.
Nazwaliśmytozjawiskoawersjąwobecnierówności(ang.
inequity
aversion),atemattenzbadanoodtegoczasunaprzykładzieinnych
zwierząt,wtympsów.Pieswielokrotniewykonasztuczkębez
nagrody,alezaczniesiębuntować,gdytylkoinnypiesdostanieza
samąsztuczkękawałekkiełbasy.
Takieodkryciamająkonsekwencjedlarozumienialudzkiej
moralności.Wedługwiększościfilozofówdoprawdmoralnych
dochodzimynadrodzerozumowania.Nawetjeślinieodwołująsięoni
doBoga,towciążproponująodgórnyprocesformułowaniazasad,
którenastępnienarzucaneludziomjakowzorzecpostępowania.
Aleczyrozważaniamoralnedoprawdysytuująsięnatakich
wyżynach?Czyżniemusząonebyćzakotwiczonewtym,kimiczym
jesteśmy?Czyumielibyśmynaprzykładnaprawdęprzekonaćludzi,
bydbalioinnych,gdybyśmywszyscyniebylidotegoskłonni
znatury?Czymiałobysensodwoływaniesiędobezstronności
isprawiedliwości,gdybyśmyniebylizdolnidosilnychreakcji
wobliczuichbraku?Wyobraźciesobieobciążeniepoznawcze,gdyby
każdapodejmowanaprzeznasdecyzjamusiałabyćnabieżąco
weryfikowananapodstawiezgórynarzuconejlogiki.Wzupełności
zgadzamsięzestanowiskiemDavidaHume’a,żerozumjest
niewolnikiemuczuć.Odpoczątkuistnienianaszegogatunkumamy
odczuciaiintuicjemoralneiwtymzakresiezauważamyrównież
największąciągłośćmiędzynamiainnyminaczelnymi.Zamiast