Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
NAJMŁODSZYSYNALOSZA
Aloszamiałwówczaslat20.Mimożezamierzał
poświęcićsiężyciuzakonnemu,niebyłtobynajmniej
fanatykaninawetmistyk.Określićbygomożnaraczej
jakourodzonegoaltruistę.Jeżeliobrałsobiedrogę
zakonną,todlategotylko,żeuważałjąwówczas
zajedyną,naktórejmógłurzeczywistnićswójideał
wyzwoleniazmrocznychciemnościziemskiegozładuszy
swej,rwącejsiękuświatłuimiłości.Drugąprzyczyną,
którawpłynęłanajegopostanowienie,byłospotkanie
naowejdrodzenadzwyczajnegoczłowieka,jakimbył
wjegooczachświętobliwystarzecZosima,mieszkający
wmiejscowymklasztorze.Dostarcategoprzywiązałsię
młodyAloszacałymisiłamiswegogorącego
inienasyconegoserca.Byłtozresztąwogóleniezwykły
chłopak.Wchwiliśmiercimatkimiałdopieroczterylata,
mimotozapamiętałjąsobienacałeżycie.Wspomnienia
tewystępowaływjegowyobraźnitakwyraźniejakgłoski
ognistewyrytenaciemnymtlelubjasnypunktwielkiego
jakiegośobrazugubiącegosięwciemnympółmroku.
Pamiętałmianowiciejedenmomentzeswego
dzieciństwa.Cichyletniwieczóripromienie
zachodzącegosłońcawpadająceukośnieprzezotwarte
oknodownętrzapokoju,gdziewkąciepaliłasięlampka
przedobrazemMatkiBoskiej.Przedtymobrazemklęczała
młodakobieta,zanoszącsięodżałosnegołkania
iwyrzucajączsiebierozpaczliweokrzyki.Kobieta
trzymałagowobjęciachiprzyciskałanamiętniedopiersi,
taksilnie,żeprawiebólmuzadając,toznówpodsuwała
goniejakowstronęobrazu,modlącsięzaniego
iwzywającdlaniegoopiekiMadonny.Wtejchwili
wbiegłazastraszonapiastunkaiwyrwałagozrąkmatki.
TakitoobrazzapamiętałsobieAlosza,dodającprzytym,