Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
poświęcę,nieodpowiemiwcalewdzięcznością,
aprzeciwnie,okażesięgrymaśny,zły,grubiański–łajać
mniebędzie,albojeszczeskarżyćsięnamniezacznie
przedzwierzchniąwładzą(jaksiętoczęstozdarza
wszpitalach).Towówczasco?Zprzerażeniemwidzę,
żeniemogłabymznieśćspokojnieniewdzięczności,
żepracowaćzdolnajestemjedyniezazapłatą,
żezamiłośćpotrzebujęmiłości–inaczejkochaćnie
jestemwstanienikogo.
Zdawałasiębyćdonajwyższegostopniaprzekonana
otrafnościswoichargumentów,toteżposkończeniuswej
przemowyspojrzałaztriumfemnastarca.
–Tosamoprawie,copani,mówiłmikiedyśjeden
doktor,człowiekjużstarszyiniezaprzeczenierozumny.
Mówiłtonibyżartem,aleniebezgoryczy.„Kocham
ludzkośćdonajwyższegostopnia–powiadał–alecomnie
samegodziwi,żeimbardziejkochamludziwogóle,tym
mniejlubięichkażdegozosobna.Wmarzeniachmoich
dochodzędotego,żegotówbyłbymdaćsięukrzyżować
dladobraludzkościiktowie,czyniezrobiłbymtego
rzeczywiście,gdybyzachodziłakonieczność.Wiemjednak
zdoświadczenia,żewżyciucodziennymniebyłbym
wstanieprzemieszkaćparudniwewspólnympokoju
zprzyjacielem.Czyjakolwiekbliższaobecnośćkrępujejuż
mnieirazi.Zdolnyjestemznienawidzićwciągu
dwudziestuczterechgodzinnajzacniejszegoczłowieka
zatotylko,żejedensiedzizadługoprzyobiedzie,adrugi
ucieranosazaczęsto.Słowem,stajęsięwrogiem
wszystkich,którzymajązemnąstyczność,cominie
przeszkadzacorazgoręcejipłomienniejkochaćludzkość
całą”.
–Noicorobićwtakimrazie?Corobić?Tomoże
przecieżdoprowadzićdorozpaczy.
–Tojużbardzowiele,żezdajepanisobiesprawę
zusposobieniaswego.Chociażjeślimipanitowszystko