Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
złośliwość–iwcalesięniemyliła.JednakKarinkarobiła
tonieświadomie,naśladującbrata,alenieznającjego
ukrytychzamiarów.Patrycjawzbraniałasięprzedtakim
tytułowaniem,szczególniegdydziecirobiły
towobecnościobcychludzi,jejprotestyjednaknie
poskutkowały.
–Karinko,niejestemtwojąbabcią,przecieżnie
urodziłamtwojegotaty.Mówciemi„ciociu”.
–Babciu,alejesteśżonąnaszegodziadziusia,awięc
niemożeszbyćciocią–mówiłaKarinka.
–Alebabciesąstare,ajaniejestemjeszczestara–
odpowiadałazuśmiechemPatrycja.
–Niedługosięzestarzejesz–zripostowałanasza
córka.–Wszyscysięstarzeją.
Patrycjaniezbytsięspisywaławrolibabci;wogólenie
przepadałazadziećmi,nawetniezabardzosięupierała,
żebymiećwłasne.KiedyHenryksprzeciwiłsię
ponownemuojcostwu,mówiąc,żejestnatozastary,nie
przekonywałago,żebyzmieniłzdanie.Chyba
rzeczywiściesąkobiety,któreniemajązakodowanego
wswoimDNAgenuprokreacji.Patrycjaponad
macierzyństwoprzekładałaspokój,dobrąfiguręibrak
obowiązków.Jejproblemyzawężałysiędodbania
ourodęiprowadzeniawygodnegożyciażonyzamożnego
mężczyzny.Największymwalorem,któryceniłaufaceta,
byławielkośćjegoportfela,aniepenisa.Niezwracała
zbytdużejuwagianinaPESEL,aniwyglądwłaściciela
portfela,wystarczyło,jeślimążbyłwstaniespełniaćjej
finansowezachcianki,natomiastprzyjemnościnatury
fizycznejbyłydlaniejmałoważne.Wedługmnie
takobietanigdynikogoniekochała.Nieutrzymywała
kontaktówanizdwiemasiostrami,anizmatką.Jej
krewnitylkorazprzyjechalidoŻurady,najejślub
cywilny.Ślubukościelnegoniebyło,aletoniemiałodla