Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
któreznała,dobiegłokresu.
Tylkozachowajspokój.Debbietanecznymkrokiem
podeszładobiurka,bypostawićnanimdwakubki
italerzyk.Jeślitylkowyczuje,żesięboisz,zmiażdży
cięjakczołg.TacymężczyźnipokrojuDoukakisa.
Słabośćtodlanichsygnałdośmiertelnegoataku.
WcalesięniebojęodparłaPolly,leczkłamstwo
utknęłojejwgardle.
Bas.Przerażałająodpowiedzialność
ikonsekwencjeporażki.AtaeonDamonDoukakis.
Tylkogłupiecmógłbysięgoniebać.
Napewnosobieporadzisz.Owszem,przyszłośćstu
osóbleżywtwoichrękach,aletoniepowinnowprawiać
cwzdenerwowanie.
Naprawdęmnieuspokajasz,dzięki.Pollyszybko
przełknęłałykkawyizerknęłanaswójBlackBerry.
Zdrzemnęłamsnaniecałedwiegodzinyijużmam
setkęmejli.Czyciludziewogóleśpią?Szybko
przejrzałapocztę,sprawdzającważniejszewiadomości.
GerardBonnelprosi,żebyśmyprzesunęlinasze
jutrzejszespotkanienawieczór.Czymożeszmizamówić
późniejszylotdoParyża?
Nieleciszsamolotem.Pociągjesttańszy.Kupiłam
cijużbiletnasiódmątrzydzieścizStPancras.Bez
możliwościwymiany.Będzieszmusiałazabićjakośczas.
Debbienachyliłasięioderwałakawałekmuffina.
MożeszobejrzećwieżęEifflaalbokochaćsięzjakimś
rozkosznymFrancuzikiemnabrzeguSekwany,
ooh
lala.
Pollyodpowiadałanamejleiniepodniosłanawet
głowy.