Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mówienia.Atojużpołowasukcesu.
Nigdziezwaminiejadę!Zaparłasięwdrzwiachiwarknęła
wkierunkuGerarda:Jeśliużyjeciesiły,zacznękrzyczeć.Narobię
takiegozamieszania,żezpewnościąwzbudzęzainteresowanie.
Toniebędziekonieczneodparłcorazbardziejpoirytowany
mężczyzna,zaczerpnąwszypowietrza.Chodziopanisiostrę.
Celinę?Zbladłanatychmiast,nadalopartaodrzwi.
Wcoonaznowusięwpakowała?
Możeznajdźmyjakieśdogodniejszemiejsce,bycokolwiek
wytłumaczyć.Tobiasz,partnerGerardapodczassłużbyodponad
dekady,najczęściejstawiałnadyplomację.Wsiądźmychociaż
dosamochodu,botozamieszanieszkodziipani,inam,azwłaszcza
sprawie,zktórąprzyjechaliśmy.
Nigdziezwaminiewsiądę!krzyknęławkurzona.Nawet
niewiem,kimjesteście!Świstki,którymimizamachaliścieprzed
oczami,oniczymnieświadczą,małotego,wcaleniemusząbyć
prawdziwe.Podrobićterazmożnawszystko…
Koddostępu.
TedwasłowawypowiedzianeprzezGerardaspowodowały,
żeCecyliamomentalniezakryładłoniąusta,awjejoczachpojawiło
sięprzerażenie.Doskonalewiedziała,cooznaczatohasłoizjakiego
powoduzostałowypowiedziane.Kiedyśotymuprzedzono,choć
mocnowierzyła,żenigdydotakiejsytuacjiniedojdzie.
Tonieprawdawyszeptałaizniedowierzaniempokręciła
głową.
Jeślionimsłyszałaś,asłyszałaśnapewno…Mytowiemy
itytowiesz.Wzniósłpalecwskazujący.Zyskujeszwtym
momenciepewność,żeto,cozachwilępowiemy,jestprawdą.
Niewiem,oczymmówicie!
Zaprzeczyławbrewsobie,spoglądającjednocześniewdół,naswoje
szpilki.Nigdywnichniebiegała,ajeśliuczynichoćbynajmniejszy
ruchsugerujący,żezamierzajeściągnąć,odrazusięwszystkiego
domyślą.
Dobrzewiesz!Gerardprzekroczyłgranicęcielesnąjeszcze
bardziejizłapałpodbrodę,szukająckontaktuwzrokowego.Pięć
cyfr!Przypomnijjesobie!Płynnieprzeszedłzformyper„pani”
na„ty”.
Niewiemnicożadnych…
Wiesz!przerwałTobiasz.Pewnieuczonocięwtejkwestii
ostrożności,aletuchodziożycietwojejsiostry.Rozejrzałsię