Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ZawręzPanemukład.Otóżnieupublicznięswychprzemyśleń
natematPańskiego„przestępstwa”,jeśliprzyrzekniemiPan,
żejużnigdyniewydaPanksiążki…
Takibyłmójdebiut,poktórymskurczyłemsiędowymiarów
orzeszkalaskowego.Nigdyjużnieodważyłemsięczegokolwiek
opublikować.Jazamilkłemiświatzamilkł.Omojejksiążcenie
ukazałasięnawetwzmianka.Niktmnienigdyniezapytał,dlaczego
dalejniepiszę.Wszystkotobyłodlamniepotwierdzeniemsłuszności
tezmego„bliźniaka”.Znazwiska.
Ukryłemtozdarzenietakgłęboko,żewłaściwieuległemzłudzeniu,
wogóleniebyłogowmoimżyciu.Jedynietrzyegzemplarze
książki,owiniętepapieremizalepionetaśmą,spoczywaływgłębi
biurka,niczymwrakzatopionegostatku.Niemiałemodwagianiich
dotknąć,aniunicestwić.
Potymliściebyłemskończony,niemalżebałemsięwyjśćnaulicę.
Wydawałomisię,żetłumrzucisięnamniezokrzykiem
NIEUDACZNIK!Przykucnąłem,skuliłemsię.Wkońcumójwstyd
istrachjakośsięotorbiły.Aleitakprzemieniłemsięwfobofoba
lękprzedstrachem,lękprzedporażkąwlazłwkażdąmoją
komórkę.Pracowałemwwydawnictwie,redagowałemksiążki.
Pewnegodniaposzczęściłomisię.Przetłumaczyłemmaleńką
książeczkępodtytułemJakzmienićsweżycie,którastałasięswego
rodzajubestsellerem.Wydawałomisię,żenareszcieodnalazłemswoje
miejsce.Robiłemwsłowie,ajednocześniezawszekryłemsię
zaczyimśnazwiskiem.Życiewkominiarce.Pierwszetłumaczenia
wydawałempodpseudonimemdoczasu,gdystwierdziłem,
żenatympoluniktniezamierzamniezdeptać.Noitakupłynęło
midwadzieściapięćlattranslatorskiegożywota.Dopierośmierćmatki
stałasiędlamniewezwaniem,byspojrzećwlustro.