Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mójwyraztwarzymusiałmówićwszystko,boAgatapokiwała
głową.
Tak,wiem.Mnieteżnajpierwzatkało.Apotempomyślałam,
żeoszalał.Nowiesz,ztęsknotyzanimi.Boprzecieżwiem,żecały
czastęsknił.Tosięczuło.Bywałydni,żetrudnobyłodoniego
dotrzeć.Mówiłamcoś,aonpatrzyłnamnienieprzytomnymwzrokiem,
jakbyniepamiętał,kimjestemicoturobię.Itojakpatrzyłnarodziny
zdziećmi.Jakbymubyłożaltychludzi.Jakbypotrafiłdostrzecich
przyszłośćiniewidziałtamnicopróczstrachuibólu.Najpierw
miałamnadzieję,żekiedyśzapomni.Nie,zapomnitozłesłowo.
Zaakceptujeprawdę.Alewłaściwienigdywtoniewierzyłam.Potem
przestałamliczyćnato,żebędzielepiej,modliłamsiętylko,żebynie
byłogorzej.Ajednakstałosię.Iwiesz,co?Towcaleniebyłotakie
złe.Wkażdymrazieniedlaniego.Całatęsknota,całytenból,
zniknęłyjakrękąodjął.Powinieneśgowtedywidziećwyglądałjak
więzieńoświęcimski,aleuśmiechmiałoduchadoucha.Uwierzyłam
mu.Toznaczy,uwierzyłam,żeonwtowierzy.Animiwgłowiebyło
przypominaćmu,żejegożonaicóreczkaspłonęłyrazem
zsamochodem;podobnożonamogłasięuratować,aledoostatniej
chwilipróbowaławyciągnąćmałązfotelikaiwkońcuspaliłysięobie.
Przezchwilępatrzyliśmynasiebiewmilczeniu.
Jestjeszczejednamożliwośćzacząłemostrożnie.Możeone
rzeczywiściewróciły.
Masznamyśliduchy?
Mamnamyślifaceta,którywymyślawzruszającąhistoryjkę
ostraszliwymwypadkusamochodowym,podczasgdyjegożona
icórkacałeizdrowespędzająwakacjenawsi.
Agatapokręciłagłową.
Odwiedzaliśmyichgrób.Nazwiskasięzgadzają.Itwarze
zezdjęćnanagrobkuztymiwalbumierodzinnym.Teoriaockliwej
historyjcedlanaiwnychdzierlatekupada.
Wzruszyłemramionami.
Przepraszam.Lubiębraćpoduwagęróżnemożliwościzanim