Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rozczarowany,żeurodziłasiędrugacórka,wolałby
drugiegosyna,aleterazniechciałiniemógłsiędotego
przyznać,botyledałamupóźniejpowodówdoradości
idumy.
Dlaczegomnieotowszystkopytaszwtym
momencie,Zosiu?
Pytamtatusia,bomamusijużprzecieżniemogę.
Adlaczegoteraz?Tomożesięwydaćtatusiowitrochę
głupie,aleniedawnozetknęłamsięzteorią,żelos
człowiekawdużymstopniuzależyodokoliczności
poczęciaiprzebieguporodu.
Tateoriatokompletnagłupotapodsumowałojciec
iposzedłpomócsynowiwobrządku,bosynowaakurat
zajętabyładziećmi.
AZofia,kiedyudałojejsięprzypomnieć,jakabyła
interpretacjatakichjakjejokolicznościprzyjścianaświat,
odetchnęłazulgą,żejeszczeniewszystkostraconeilos
możesięodwrócić.
Postanowiłaniezwlekaćdłużejzwyznaniemojcu,
żewłaśnierozwiodłasięzjegoulubionymzięciem.
Kiedyśmyślała,żelosczłowiekajestuwarunkowany
przedewszystkimpochodzeniem;atymsamymtakie,
anieinnepochodzenieograniczajejmożliwości.
Azapomniećoswympochodzeniuniebardzomogła,
boprzezlataedukacjiwPRLzaczynałaswójżyciorys
odzdania:„Pochodzęzwielodzietnejrodzinychłopskiej”,
przyczympomijaławstydliwąinformację,żerodzicebyli
półanalfabetami,bomielipechaurodzićsięnaPodlasiu,
gdzieprzedwojnąteoretycznieistniał,coprawda,