Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wklęśniętynosekbucikaobetrzemipalceunogi,zanimdotrę
dodomu”,pomyślałaNancyAnn.
Dlaczegomusiałanosićtakiebuty?Innedziewczynkiniemusiały.
Mamamówiła,żetodlatego,zbytszybkozdzieraczubkizwykłych
butów,awczorajnawetpowiedziała,żetakimtrzpiotemmożnabyć
doósmegorokużycia,aletrzynaścielattostanowczozadużonatakie
zachowanie.Zauważyła,żemamanigdynieobwiniajejbracioto,
żeprowokują.Przecieżoniniebylijużmałymichłopcami
iniemożnabyłodaćimlania.Bylimłodzieńcamistudiującymi
nauniwersytecie.Inagleoburzeniezastąpiłsmutek,bozdałasobie
sprawę,żejutroobajwrócądoswojejszkołyiżycieznówstaniesię
nudne.
ChoćPeterbyłstarszyodniejosiedemlat,aJamesoosiem,
zawszebylidlaniejkumplamidozabawyitaknaprawdębyła
szczęśliwatylkowtedy,kiedybraciabyliwdomu.Zawszetakbyło.
Mówionojej,żekiedysięurodziła,obajbyliwszkolezinternatem
igdyporazpierwszyujrzeli,pobilisięoto,ktomawziąć
naręce.Bracianauczyliwszystkiego,cowiedziałaicouznawała
zaważne:jakwspinaćsięnadrzewa,jakstawaćnapętlizliny
uwiązanejdogrubegokonara,byrozhuśtaćsięnadrugibrzegrzeki,
jakpodrzucaćpiłeczkęiuderzaćkijkiemdokrykieta,jakbiegać
powzgórzach,niedostajączadyszki,jakłowićryby,anawetjaksię
trochęmocowaćiuprawiaćszermierkę,choćpozwalalijejwalczyć
tylkokijkami.
Uwielbiałaich,podobniejakojcaibabcię.Dlaczegoludzie
nieuwielbialibabci?Prawdopodobniedlatego,żeczasembywała
nieuprzejmainiedbałaoto,comówiijakludzietoprzyjmują.
PrzedewszystkimciągleobrażałamamęNancyAnn.Dziewczynka
wiedziała,żejejmamauważababcięzautrapienie,alebyłateż
świadomatego,mamamusiznosićbabcię,botowłaśnieona
opłacałaprzezlatawykształceniechłopców,aterazmiałapłacić
zanaukęwnuczki.
OmójBoże!Niechciałaiśćdoinnejszkoły.Lubiłaswojąwiejską
szkółkę,awkażdymraziewiększośćchodzącychdoniejdzieci,
chociażmamamówiła,żewszystkieoneprostakami.NancyAnn
towcalenieprzeszkadzało,bowszystkiebyłydlaniejmiłe.