Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Byłosobiemiasteczkonadrzeczką.Awtymmiasteczkustałsobie
domekanimały,anidużytakiwsamraz.Iwtymdomku
mieszkałapannaObrażalska.
PannaObrażalskamiałaosiemlat,zadartynosekijasnewarkoczy-
ki.NazywanopannąObrażalską,bosięwciążobrażała.
Obrażałasiędziesięćrazynadzień.Wtedymówiła:„niebawięsię”
albo:„niepotrzebuję”.Potemnadymałabuzię,zadzierałajeszcze
wyżejtenzadartynosekisiadaławkącienastroszonajaksowa.
Długosiedziaławkącie,takdługo,pókicałaobrazanie
wyparowałazniejjakwodazkociołka.WtedypannaObrażalska
wracaładozabawyzdziećmi.
Icodalej?
Ano,zachwilęmówiłaznów:„niebawięsię”albo:„niepotrzebuję”
iznowuodchodziładokąta.DrugiejtakiejObrażalskiejniebyło
wcałejszkole,niebyłonawetwcałymmiasteczkunadrzeczką.
5