Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Niebójnic,Cukiereczku,mydwieidwiekołdry
nanas,zarazbędziecieplej!
Magdalenaobjęłaciasnoprzyjaciółkęiprzezkilkaminut
milczały,alewcalenieczułysięsenne.Wręczprzeciwnie
bliskośćdziałałananiepobudzająco.Jeślichodzi
oWiktorię,toniebyłacałkiemświadoma,nacosię
zanosi,natomiastjejstarszaprzyjaciółkawiedziała
doskonale.NiechciałatylkospłoszyćCukiereczka.
Całowałaśsiękiedyśzchłopakiem?spytała
Wiktorię.
No,wGrecjinaplaży.Allanbyłfantastyczny.
Apotem?Znaczytu,wPolsce?
Jakośsięniezdarzyło,zresztąjaktylkosięktoś
domniezbliżał,tomisięodrazulepkiełapkiwujcia
przypominałyimnieotrząsało.Aty?
Jasne,żesięcałowałam.Najpierwbyłtakichłopak,
wiesz,odważniacha,bosięniebałdziewuchy,
cowszystkimpyskiobijała.Magdazaśmiałasięcicho.
Tylkożeonbyłstarszy,jamiałamczternaście,aon
siedemnaście.Poznaliśmysięnajakimśgardenparty
uznajomychmoichstarych.
Tochodziłaśznimi?zdziwiłasięWika.
Czasemtrzebabyło.Wtedychciałammotorynkę,
więcmusiałampójśćinadodatekobiecać,żebędęsię
zachowywaćporządnie.
Ico?Zachowywałaśsię?
Zwariowałaś?WyczaiłamBartka,żezwinąłstarym
jakąśflaszkęzestołuizaszyłsięwaltance.Dołączyłam
doniego,aleniechciałsiędzielić,chybaże…
Żeco?
No,żedammusiępocałować…
I?
Miałcałkiemdobrewino.Dziewczynazachichotała.
Noinieźlecałował.Inietylko…
Jakto?Wiktoriaprzekręciłasięnaplecy,żeby
spojrzećnaprzyjaciółkę.
Takto.Wypiliśmynaspółkęcałąflaszkę,jemunic,
boonzaprawionywbojach,alemnieprzymuliłotrochę.
Podobałomisię,jakmniecałował.Niepowiem,podobało