Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–nalegałaOlka.
PociągnęłaLadykukilkuobrośniętymmchempieńkomnadającym
sięnasiedziska.Umieszczonojewpobliżuściany,którawyglądałajak
potężnygłaz,wyznaczającygraniceSaliLeśnej.
–Żadnychklątewek,bądźgrzeczna,jeszczeniezaczęliśmyroku
akademickiego,atyjużchceszbroić–fuknęłaLady.Zpewnym
trudemzajęłamiejsceistaranniepoprawiłaspódnicę.Wśród
tańczącychdostrzegłaIśkęiprzezchwilębyłabliskazmianyzdania.
Trzygodzinystrojeniasię,aLadywciążniewyglądałanawet
wpołowietakdobrze.–Piwojestbezpieczne?
–Tak,dorwalisiętylkodowina–stwierdziłaOlka.–Przegapiłaś
powitania.PrzyszliczłonkowieLoży,wtymPanWażny,Roman
Wawrzyniec.Byłyprzewodniczący!Całkiemprzystojnygość.Mój
typ.
–Onmachybaprawiepięćdziesiątlat!
–Przynajmniejdoświadczony.–Olkazachichotała,niezwracając
uwaginazgorszonąminęLady.–Jaksiędonichpchali,byleby
pogadaćzmagicznymiszychami!ASkibińska,wiesz,tacozawsze
łaziwbieli,rozmawiałatylkozGabiinaszymMikołajkiem.Łowi.
–Łowi?–zgłupiałaLady.
–Noacoinnego?
WzrokLadyponownieuciekłkubrzózkom,Grześkajużtamjednak
niebyło.Pochwilidostrzegłagonaparkiecie,tańczyłzAgniesią
ztrzeciegorokumagiiteoretycznej.AgnieszkaPaulińskabyłabardzo
ładna,bardzointeligentnaiszalenieutalentowana–niestety,nie
magicznie.WcichościduchaLadyuważałaniewielkiemożliwości
Agnieszkiwdziedziniemagiizaswegorodzajusprawiedliwość
dziejową.Paulińskiejdostałasiębogatarodzina,wysokopostawiony
ojciec,gęsteblondwłosy,ślicznatwarzyczkaidoskonałapamięć,
dziękiktórejśpiewającozdawałakażdyegzamin.Gdybyjeszcze
dysponowałapotężnąmagią,byłobytegozawielejaknajednąosobę.
TeraztenbrakmagiiAgniesiwcalejejniepocieszał,boPaulińska
wyglądaładziśabsolutniebosko.Miałanasobieczerwoną,obcisłą
sukienkę,dokładnietaką,jakąLadybardzochciałabynosić.Alenie
mogła–itonietylkodlatego,żeniedotwarzybyłojejwczerwonym,
atakikrójnapewnobydoniejniepasował.Przedewszystkim,Lady
byłapewna,sukienkakosztowałamajątek.AGrzesiek…Grzesieknie
odrywałodAgniesiwzroku.Czarodziejka,dotejporycałkiem
zadowolonazeswojejciemnejsukienkizwyprzedaży,najładniejszego
ciucha,jakimiała,poczułasięnaglebrzydkaiźleubrana.Skubnęła