Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
edukacyjnych?Ocenynieodzwierciedlająnaszychumiejętności
iwogóleniepowinnosięzawielewymagaćodmłodychludziani
wciskaćnaswramysztywnejedukacji,botopodcinanamskrzydła
izabijanaturalnetalenty!
Ladyprzygryzławargę.Nieto,żebykompletnieniezgadzałasię
zOlkądoswojegoliceummiałabardzowieleuwag…Jednocześnie
naturalnytalentwspółlokatorkiobjawiałsiętym,żewywoływałamałe
trzęsieniaziemialbopobliskieroślinypróbowałyzaatakowaćosoby,
którewkurzyły.Edukacjanauczelnimiałagłówniepomócjej
wzapanowaniunadtym.Oraznauczyćtychpodstawowychzaklęć,
któredałabyradęopanowaćczarownica.Problempolegałnatym,
żeOlapoprostuwolałasiedziećwkawiarnialbonaInstagramie,niż
chodzićna„podcinającejejskrzydła”zajęcia.Towszystkoprzemknęło
Ladyprzezgłowę,aleostatecznienieskomentowałasłówOlkinagłos.
Niechciałasięzniąkłócić,ajużnapewnonienaimprezie.
Idępopiwoiprzywitaćsięzinnymi.Nierzucajżadnychklątw.
Naparkiecieprzybywałopar,aLadyniewystroiłasiętakpoto,
żebycaływieczórsiedziećigadaćzOlką.Możeistęskniłasię
zawspółlokatorką,alewymienićzniąploteczkimogłazawsze,
doŚwiteziankizaśtrafiznowupewniezajakieśdziesięćlat.Itoprzy
założeniu,żejejkarierabędzierozwijaćsiętakdobrze,jakliczyła.
Powinnamrzucićnasiebiejednąwielkąiluzję,pomyślałajeszcze,
zpewnązazdrościąspoglądającnaAgnieszkę,którawciążtańczyła
zGrześkiem.Strójifryzuraniewystarczyły,byzwrócićjegouwagę,
możewięcudałobysię,gdybycałkiemzmieniłaswójwygląd…
Zostałojejjednakdośćrozsądku,byuznaćtozabardzozłypomysł,
nietylkodlatego,żeniechciałaposługiwaćsiętakąiluzjąnastałe.
NaszczęścieprzystoledostrzegłaRafałaiLucjanazeswojegoroku
iszybkosiędonichprzysiadła.
Godzinępóźniejmiałazasobądwapiwa,trzytańceikilkarozmów
zeznajomymi.Zabawanatomiastzaczynałasięwymykaćspod
kontroli.Ktośwlazłnajednozdrzewinieumiałzejść,ktoś
wyczarowałstadoświergocącychptaków,aktośinnyzamroził
niewielkąsadzawkę.Studencikorzystaliztejślizgawkizdużym
entuzjazmem,coszybkozaowocowałowielomasiniakamiijedną
rozbitągłową.(Nacałeszczęściejednaszóstorocznaspecjalizowałasię
wmagiiuzdrawiającejiniezdążyłasięjeszczeupić,więckryzys
szybkozażegnano).ApokolejnejpółgodzinieLady,którazdążyłajuż
zapomniećoostrzeżeniuOlki,przekonałasię,żekoleżankamówiła
prawdę.Chłopakzpiątegorokukłóciłsięwłaśniewzapamiętaniu