Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałIStanowiskoJ.Woronieckiegowobecniektórychnurtów...
naczele,wolnośćtoprzedewszystkimwolność
od
(instytucji,tradycji,uwarunkowań
społecznychitp.)
106
.TegotypupostawafilozoficznajakzauważyłS.Tugwellma
charakterzdecydowanieantychrześcijańskiiwynikającyzbuntuwspółczesnego
człowiekawobecBogaiJegoprawrządzącychnaturąrzeczywistości,zakładających
naturalnąwspółzależnośćbytówstworzonychwzględemsiebieikoniecznośćwspół-
działanialudzipomiędzysobąnaróżnychpolachichżyciaidziałania
107
.Podobne
zdanienatentematwyraziłL.Giussani,którywbrewrozpowszechnionymwnaszych
czasachpoglądom,pisał:
Możesięwydawaćparadoksalne,żezbudowanienaprawdęnowegospołeczeństwa
wymagaprzedewszystkimpoważnegopotraktowaniastaregospołeczeństwa,
toznaczywłasnejtradycji.Natomiastpoważnetraktowanietradycji,poważnepo-
traktowaniewłasnejprzeszłościoznaczazaangażowaniesięwniątak,jakonatoza-
kładatak,abyodczućwniejwartości,aporzucićto,cowartościąniejest,abyod-
autornukazywpozytywnestronyfilozofii»ja«”
.(B.Truchlińska,Antropologiaiaksjologiakultury.
Koncepcjepodmiotukulturyihierarchiewartościwpolskiejmyślifilozoficzno-społecznej1918-1939
Lublin1998,s.100).Jaksięjednakwydaje,dokładniejszaanalizaksiążeczkiJ.Siweckiegomoże
doprowadzićnasdowniosku,żejejautorpotępiałegoizmstwierdzając,żejesttondyspozycja
psychicznapolegającanadążeniuwyłączniedodobrawłasnegobezwzględunadobrocudze,
anawetzjegoszkodą”
.(J.Siwecki,Istota
egoizmuijegoprzejawy
ij
ij
,Lublin1934,s.5-6).Uważał
ponadto,żekażdyczłowiekmanaturalnąskłonnośćdopomnażaniaswojegodobramaterialnego
iduchowego,atozkoleiniestoinaprzeszkodziedotego,abykierującsięmiłościąchrześcijańską
niepragnąłondóbrtegotypudlainnychludzi.Siweckisłuszniezauważałrównież,żenźlepojęta
miłośćludziprzynosiniemaltyleszkody,coźlepojętamiłośćwłasna”
.(tamże,s.3).
106
nWkonsekwencji[ł]isamawolnośćpisałJ.Majkawujęciukartezjańskimjestprzedewszyst-
kimnegatywna,jesttozdolnośćprzeciwstawianiasię,możliwośćzaprzeczeniaotaczającejnas
rzeczywistości.RozumowanieKartezjuszamożnabystreścić,jaknastępuje:indywiduumludzkie
jesttakimbytem,którywnosidoświatapierwiasteknegatywności,jestonosobądziękizdolności
zaprzeczania,którejekonstytuuje.Skorozaśtakjest,toniemożeonopodlegaćżadnymzewnętrz-
nymdeterminacjom.Wolaludzkajestwładząnegacji.Indywiduumjestznaturyswejpartykularne
iprzeciwstawiasięwszelkiejuniwersalności.”(J.Majka,Filozofiaspołeczna,Wrocław1982,s.46).
107
nDążeniezaśdoniezależnościpisałwspomnianypowyżejdominikańskiteologtojednaznaj-
bardziejnatarczywychobsesjiupadłegoczłowieka.Człowiekniezostałzamierzonyjakoistotanieza-
leżna.Jestnawszelkiemożliwesposobyzależnyodwieluróżnychrzeczy.Jeślichcebyćprawdziwie
religijny,musirozpocząćoduznaniategopodstawowegofaktu.Człowiekjestoczywiściezależny
odBoga,aletakżeodróżnychstworzeń.TakimuczyniłgoBóg.Potrafizapewneuzależnićsięsztucz-
nieodrzeczy,któreniebezwzględniepotrzebne,leczbłędemdalekotragiczniejszymjestpróba
wyzwoleniasięodzależnościzamierzonychwmomenciestworzenia”
.(S.Tugwell,Osiembłogosła-
wieństw.RozważanianadTradycjąchrześcijańską,przeł.zang.WojciechUnolt,Poznań1986,s.77).
53