Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Niemamzamiaruzbliżaćsiędonich–zapewniłem
zciężkimwestchnieniem.–Najchętniejwogólebym
tamnieszedł.
–Poprostubądźostrożny.Iodrazuwracaj,jaktylko
sięczegośdowiesz.
Kiedywychodziłem,podniósłgłowęispojrzałwsufit,
wsłuchującsięwodgłosyprzesuwanychmebli
nagórze.
RestauracjaBarrelofBeefmieściłasię
wtrzypiętrowymbudynkunaroguWaterlooRoad.
Wieczoramiodwiedzalijągłównieludziemłodzi.
Przyjeżdżalieleganckimidorożkamizprzeciwnejstrony
rzekiwposzukiwaniurozrywkipospektakluteatralnym
czymitingupolitycznym.Naparterzebyłowejście
dojednegoznajwiększychpubówwdzielnicy
Southwark.Nadwóchkolejnychkondygnacjach
znajdowałysiędostatniourządzonesale.Często
jewynajmowanonakolacjewletniewieczory,akiedy
grałamuzyka,człowiekmiałwrażenie,gdyszedłulicą
wzdłużotwartychokien,żeidzienabrzeżemryczącego
morza.Natrzecimiczwartympiętrzesalezapełniały
stołydogier.Tobyłynajbardziejekskluzywne
pomieszczenia,reprezentacyjnastronaBarrelofBeef.
Natomiastodtyłu,przycuchnącejuliczcepełnej
żebrakówiprostytutek,znajdowałsięlokalSkirt
ofBeef,podłyszynk,takciemnyizadymiony,żejuż
odprogucisnęłysiędooczułzy.Wsumiestanowił
całośćzBarrelofBeef,alebyłprzeznaczonydla
zupełnieinnejklienteli.
Tymczasemmieliśmyzimnylipiecprzypominający
wczesnąwiosnę.Przeklinającprzejmującywiatr,