Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
właściciela,starystółkuchenny,zatani,żebynazwać
goantykiem,iwielkąbieliźniarkęwepchniętądomałej
garderoby.MamachciałazapłacićTomowi
Robinsonowi,żebyporąbał.Aniwgarderobie,ani
wspiżarniniezostałachoćbyjednarzecz.Wprowadzili
sięnafarmędwadnitemu,alenierozpakowalijeszcze
rzeczy.Nakorytarzuprzykuchnipiętrzyłysiępudła
ipapierowetorby,którychzawartośćczekała
naułożeniewszafkach.Niemożnabyłotegozrobić,
pókiszafkiniezostanąumyte,atomogłazarządzić
tylkoGamma.Materacenagórzeleżałynapodłodze.
Naodwróconychskrzynkachstałylampkiumożliwiające
czytanieksiążekwypożyczonychzbibliotekipublicznej
wPikeville.
CowieczórSamanthaiCharlotteprałyręczniestroje
dobiegania.Terzeczy,jakojedneznielicznych,ocalały
zpożaru.
Sam,włączto,żebytrochęporuszyćpowietrze.
Gammawskazałaklimatyzator.
Samanthaprzyjrzałasięuważniemetalowejskrzynce.
Wkońcuznalazławłącznikiurządzenieruszyło.
Chłodnepowietrzezdomieszkąwonismażonego
kurczakazasyczałowotworach.Samanthaspojrzała
przezoknonaogródzbokudomu.Przedrozpadającą
sięstodołąstałrdzewiejącytraktor.Obokniegoleżało
częściowoprzysypaneziemiąjakieśnarzędzierolnicze.
Chevroletchevettetatypokrywaławarstwa
zaschniętegobrudu.Przynajmniejniewtopiłs
wpodłogęgarażujakkombimamy.
Októrejmamyodebraćtatęzpracy?zapytała.
Ktośzsądugoodwiezie.Gammazerknęła