Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pachą.Czujęsięswoimwłasnymobrazem,czujęsię
nieostrymlustrem,czujęsięprawdziwy.Shariaal-
ChadeedMowafahAbbasHatatahprzezchwilęzdaje
misięWillowąalboSłoneczną,aletylkoprzezchwilę,
przezkrótkąchwilę;międzydomyzestarymi,
zaśniedziałymitabliczkamizgreckimiifrancuskimi
napisamiwcisnąłsięmałymeczet.
Masgidal-warda,
meczet-kwiat,odczytujęjegonazwę,wymalowanąpod
dużą,kiczowatąlampąokształcieprzejmującopięknej
róży.Zmeczetuwychodzistarszymężczyznawbiałym
zawojunagłowie,zktóregowystajądwapapierosy,
ibezsłowawręczamikawałekchleba.Chleb
poarabskuto
aijsz
,aletosłowooznaczarównieżżycie.
Tusięwręcza
aijsz
nieznajomym,tonicdziwnegotutaj,
tobardzostaryzwyczaj.
Nie,tonieMokotów,niematumojejbabciijej
sióstr.zatokobietyogrubych,naznaczonych
żylakamiiokrytychczarnymipocerowanymi
pończochaminogach.Spodczarnychchustekwystają
siwewłosy,plastikowespinkiirolkipapilotów.Kobiety
noszączarne,pokrytekurzem,krzywebuty.Mają
śniadetwarze,ręcepokrytewątrobianymiplamkami
idrewnianekrzyżenapiersiach.Całeodziane
wczerń,chociażczasamibutybywająbrązowe.
ToaleksandryjskieGreczynki.Takiekobietyspotkać
możnaodLizbonypoBejrut.ToKobieta
Śródziemnomorska.Jejniska,korpulentna,kołysząca
sięnabokipostaćteżpowodujeumniezawszerodzaj
sennegouspokojenia.Przywołujecienieobrazów
GiorgiaChirica,kobiecychdłonitłustychodoliwy
kapiącejzesmażonychbakłażanów,milczący,
metafizycznyupałpołudniaiczyjąśskórępachnącą
czosnkiem.Tekobietymająwsobiebardzowyraźnie
wyczuwalny
aijsz
idużosrebrnychzębów.Chodzą
ciężkopopopękanychchodnikach,omijającwystawione
nazewnątrzdziuraweworkiześmieciami,którewtym
mieścienatychmiastpadająłupemstadpółdzikich
kotów.Koty,tłukącsięmiędzysobą,rozwłóczająresztki
jedzeniapochodnikachiulicy,uciekajączcolepszymi