Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przyjeżdżatucodrugidzień,przezwszystkietety-
godnierzekłkról.
PrezentyHelenawzruszyłaramionami.Prezen-
ty,bypodtrzymaćtwojedobrenastawienie,bociępotrze-
bują.Grająwswojąprymitywnągrę.Prezenty,kiedy
ciępotrzebujążelaznypręt,kiedyprzestaną.Wiesz
otym.
Codrugidzieńtoczęstoodparłspokojniekról.
Onmyślitylkooswoichambicjachodrzekłazgo-
rycząHelena.CiągletylkoRzymiImperium.Powie-
działammuostatnimrazem,żeniepowinientracićcen-
negoczasunagrzecznościowewizyty.Terazobejmiedo-
wodzenie,boKaroniuszznówwyjeżdża.Toźledlawojska,
kiedydowódcajestzbytczęstonieobecny.Więcejjużnie
przyjedzie.
Króljakbyjejniesłyszał.
Parulmówimi,żemająkłopotywichwioscena
południupowiedział.Wzeszłymtygodniusztorm
zniszczyłjedenaściestatkówiuszkodziłwieledomów.
Pojadętampopołudniu,alewrócęwieczorem.Idźte-
raz.DałemGullorozkazy,bypodanouroczystyposiłek
wgodzinępozachodziesłońca.
Spojrzałananiegozeszczerymzdziwieniem.Uro-
czysteposiłkibyływażnymiwydarzeniami,zudziałem
conajmniejpięćdziesięciudostojnikówipańzwyższych
sfer.Chciałazapytać,jakatookazjaiktozostałzaproszo-
46·DrzewoŻycia