Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zanimnadobresięrozpędziciezgadkąowenieigłosach
wwaszychgłowach,pozwólcie,żecośwampowiem.Czytałamwasze
pozwyidokumentacjęwaszejdziałalnościzarobkowej.Każdyzwas
przyjmujeklientówwkonkretnychgodzinach.Każdyzwasprzeznacza
naklientagodzinęiwtymczasieprodukujedlaniegoprzepowiednię,
zaktórądelikwentniemałopłaci.Skoroprzynichniewykręcaciesię
wenąigłosami,skoroniezależnieodnatchnieniabierzecieodnich
forsę,niemożecieużyćtegoargumentu.
Wyjęłamzkieszenidwiestówkiipołożyłamnastoleprzednimi.
Proszębardzo,wedlestawki.Proszęoprzepowiedniędlaktóregoś
zczłonkówStarszyzny.Alecośsprawdzalnego,boza„będzieszśnił
złoterybki,aledoranazapomnisz”nogizdupypowyrywam.
Starszyznanieprotestowała.NawetRomanwyglądał
nazainteresowanegotymrozwiązaniem.Zatosprawcyzamieszania
wymienialimiędzysobąspanikowanespojrzenia.Niewiem,czegosię
spodziewali,alenietego.
Ależtoniedziaławtensposób!zaprotestowałBrwinowski.
ZupełnienietakdziałazgodziłsięznimKuczko.
Aczymsięnibymojeżyczenieróżniodżyczeniaklienta?
zapytałam,bliskautratycierpliwości.
OniżyjązakrzyknąłtriumfalnieKuczko.
Iludźmidodałjegooponent,teraznadwyrazzgodny.
Spojrzałampoobecnych.WymógżyciawykluczałRomana,
GardiaszaiKlaudię.Wymógczłowieczeństwausuwałzrównania
BorysaiKatarzynę.Bylisprytni,aleniewyczerpaliwszystkichopcji.
Jestemjeszczejaprzypomniałam.Nawetjakowiedźmabyłam
bardziejczłowiekiemniżelfiawiedźmaczywilk.Pozatymżyłam.
Katarzynazamrugałazaskoczona.Wiedziała,żejestemprzesądna
inigdyniechodzędowróżówijasnowidzów.Uważałam,
żetoniepotrzebnekuszenielosu,boibeztegojestniczym
wyszczekanyizłośliwynastolatek.
Tomusibyćwróżbananajbliższeczterdzieściosiemgodzin
przypomniałambybyłamożliwaszybkaweryfikacja.Żadnych
dziecizaikslat,żadnychprzepowiednidługodystansowych.
Alejeślibędzieszznałanaszeprzepowiednie,cociępowstrzyma
przedzmianąprzeznaczenia,takbyśmyzawiedli?dopytywał
Kuczko.
Niebędęznała.Zapiszecieje,aRomanzalakujejewkopertach,
doktórychniebędęmiaładostępu.Otworzymyjepojutrze.Iwszystko
będziejasne.