Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odpytańofascynującyświat,któryleżałpozagranicami
wsi.Wszyscytraktowaligotutajjaklokalnegouczonego
ikiedydowiedzielisię,żetymrazemwracałjużnadobre,
postanowiligotrochępodnieśćnaduchu.Zdecydowano,
żepopowrociedowioskitowłaśnieWangzostaniesędzią
wewszystkichmiejscowychsporachinietrzebajuż
będzieangażowaćwnicpolicji.Ponieważwszyscytak
niecierpliwiewyczekiwalipowrotuWanga,strażnik
świątyni,bojącsię,żestraciokazję,żebypomóc
mieszkańcomwioski,wzmógłczujnośćiuważnie
wypatrywałnaścieżcesylwetkiprzybysza.
Jaksięspodziewano,kiedysłońcezaczęłoprzesuwać
sięnazachódizrobiłosięniecochłodniej,nakońcu
ścieżkizamajaczyłaniewielkapostać.Kiedysięzbliżyła,
możnabyłozauważyć,żenagłowiemiałaokrągły
kapelusz,wręceniosłaskórzanąwalizkę,aubranabyła
wprzewiewnąbiałąkoszulęidługiejasnożółtespodnie.
Przybyszstawiałzdecydowanekrokiizpewnością
kierowałsięwstronęwioski.Nieulegałojużwątpliwości,
żebyłtoWangChih-hsien!Strażnikzmrużyłoczy
izawołał:
Idzie!Idzie!
Następniepodniósłjednokadzidełko,zapalił
jeodogniaświeczkiiodpaliłpetardy.Wyczekujący
przybyszamieszkańcyusłyszawszyhuk,otworzylibramy,
wyszliprzedświątynięizaczęliprzypatrywaćsię
nadchodzącejpostaci.
Ciekawe,ilesrebrajestwtejwalizce.TajegoA-she
tomadobrzenicnierobi,tylkoleżybrzuchemdogóry
inawetpalcemnieruszy.