Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dwiemłodszedziewczynki,żebydaćjejznać,żegoście
jużprzyszli.Byłotojakieśpięćosób,wszyscyubrani
nabiało,aleprzybylizdaleka,więcbylicalispoceni.
Weszlijużdogłównejizbyirozmawializrodzicami.
Siostryschowałysięwpokojuobok,rozsunęłynieco
wiszącewokniezasłonyitrzymałetwarzyczkizbliżyły
siędoszyby,żebyzobaczyć,codziałosięwgłównej
izbie.Zmiejsca,wktórymstały,widaćbyłotylkopół
pokoju.Starszyczłowiekzdługąbrodąsiedziałtyłem
doołtarzaprzodkówrodzinyWang,obokniegobył
mężczyznawśrednimwiekuoszerokimczole
ispracowanych,ciemnychdłoniachistopach,aprzynim
młodychłopak,wysokiiszczupły,którypołożyłręce
nazłączonychkolanach.Chłopakbyłbardzopodobny
dotegomężczyzny,którysiedziałobok.
Toten?zawołałamałaMing-ch’an.
Cicho!Ming-yüehiMing-yüjednocześniezakryły
ustasiostrzyczce.
WłaśniewtedynapodwórkoweszłaMing-hsin
zdwomawiadramipełnymiwody.Skierowałasię
naprawodozbiornika,ściągnęładrewnianąpokrywę
iwlaławodędośrodka.Wszyscysiedzącywgłównejizbie
przyglądalisięjejszczupłejsylwetce.Ming-hsinzdjęła
bambusowykapeluszizawiązanąnagłowiechusteczkę,
rozpuszczającsięgającejejzauszykruczoczarnewłosy.
Potempochyliłasię,nabraławdłoniewodę,którąobmyła
spoconątwarziponowniezamknęłazbiornik.Kiedysię
odwróciła,zauważyłagości.Rodzicepomachalidoniej,
przywołującdośrodkaidziewczynanatychmiast
skierowałasiędogłównejizby.Pochwiliwyszłastamtąd