Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Odredaktorawydaniawłoskiego
M
faszystowskiejpolicjirankiem23stycznia1944
ójojciec,AldoCarpizostałaresztowanyprzezekipę
wMondonico,dokądnaszarodzinazostałaewakuowana.
Mondonicobyłomałymosiedlemsetkamieszkańców
leżącympośródwzgórzOlgiateCalco,ustópgórySan
Genesio,okołoczterdzieścikilometrówodMediolanu.
Ojciecbyłwtedyprofesoremprowadzącymkatedrę
malarstwanaAkademiiSztukPięknychBreraizostał
zadenuncjowanyzaantyfaszystowskądziałalnośćprzez
jednego„kolegę”,przeciętnegorzeźbiarzainauczyciela
zliceumartystycznego,ewakuowanegodoMondonico,
dodomu,wktórymnapoczątkuwiekumieściłasię
pracowniamalarzaEmilioGoli.Domtenprzylegał
dodomuRiva,gdziemieszkaliśmymy,rodzinaCarpich.
Dodam,żedoMondonico,dziękipomocymojegoojca,
zostaliewakuowanitakżeinniludziezBrery,awśródnich
dwajjegoulubieniuczniowieEnnioMorlottiiBruno
Cassinari,nauczycielGuidoBalloiprawdopodobnieteż
tamtenrzeźbiarz-szpicel.
Wdziennikumójojciecniepodajewogólenazwiska
donosiciela,choćwiedział,kimonbył.Wspomina
gowięcejniżjedenraz,nazywającgonazmianę
„rzeźbiarzemkatem”,„niedorzecznym,podłym
czarownikiem”,ponieważtenlubowałsięwpraktykach
mniejwięcejokultystycznych.Ztegoteżpowodu