Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mandarynki–powiedziałaLiSijiangzzazdrością.
Xiaohongskorzystałaztegozaproszenia,
irzeczywiście–byłytomandarynkiwporównaniuzjej
melonami.Naglerozpłakałasię.
–Mójszwagiertozwykłygnojekityle.
5
Mężczyznawluźnychspodniachzedwarazyumyłgłowę
uXiaohongipóźniejjużsięniepojawił–widocznie
kobietazwapnemnatwarzydałamupoczućswoją
zazdrość.OdkądXiaohongiSijiangodbyłytamtąszczerą
rozmowę,postanowiłyżyćwdozgonnejprzyjaźni.Jak
tosięmówiłowtamtychstronach–gdybyjednejrozciąć
skroń,obiemiałybyblizny.
ŚlicznabuziaSijiangnapytałajejbiedy–skradła
sercepewnegochłopakazesklepuobok.Chłopaktenżył
nagarnuszkuswojejpartnerki,potężnej,wulgarnej
kobiety,któratrzymałagobardzokrótko.Kilkarazy
pokryjomuodwiedziłSijiang,byliteżrazemnadwóch
filmach,ażwreszcietamtakobietaodkryłaprawdę.
Wpadładosalonufryzjerskiego,wymachującpaluchem
tak,żekażdafałdkatłuszczunajejcieledrżała.
–Uważajsobie,niezemnątakienumery!
–krzyczała,zwracającsiędoXiaohong.
Niewiedziała,októrąkonkretniedziewczynę
odmyciawłosówchodzi,aleuznała,żepodejrzenia
powinnypaśćnatę,któramanajwiększybiust.Xiaohong,
choćwiedziaładobrze,jaksięsprawymają,tonie